Dużo mniej palą, nieco mniej piją i biorą narkotyków. Trzy razy rzadziej są przestępcami - rząd USA ogłosił właśnie doroczny raport o dzieciach i młodzieży w USA - pisze Gazeta Wyborcza.
Dzieci do 17 lat stanowią równo jedną czwartą Amerykanów. To jak na świat Zachodu liczba wysoka, ale i tak dużo niższa niż pod koniec powojennego boomu na dzieci w USA - wówczas dzieci było aż 36 proc. Aż co piąte dziecko w USA nie rozmawia w domu z rodzicami po angielsku. To głównie Latynosi, którzy mają w USA dużo więcej dzieci niż biali i murzyni. W 1980 roku dzieci latynoskie stanowiły 9 proc. wszystkich. Dziś - już 21 proc. Przez ostatnie ćwierć wieku liczba dzieci mieszkających wraz z ojcem i matką spadła z 77 do 68 proc., 23 proc. dzieci mieszka tylko z mamą, 3 proc. - z ojcem. Od początku lat 90. spadła nieznacznie liczba dzieci żyjących w biedzie (za którą w USA przyjmuje się dochód poniżej 20 tys. dol. na cztery osoby rocznie) - dziś dotyka ona 17 proc. dzieci, w zdecydowanej większości pochodzących z rodzin niepełnych. Bardzo ciekawe są dane dotyczące zachowań i nawyków amerykańskich nastolatków. Od lat spada wśród nich liczba palaczy. Dziś regularnie pali tylko 3 proc. 15-latków i 12 proc. 18-latków. To dwukrotnie mniej niż w latach 80. Dużo mniej spada zażywanie narkotyków. Po jakikolwiek narkotyk sięgnęło w ostatnich dwóch tygodniach według badań 7 proc. 15- i 26 proc. 18-latków. Podobnie jest z alkoholem - pijaństwo w ostatnim czasie (co najmniej pięć piw lub drinków) przeżyło 10 proc. 15- i 26 proc. 18-latków. 1,7 proc. nastolatków w USA popełniło w ubiegłym roku przestępstwo. To nieco więcej niż w 2004 r., ale niewiele w porównaniu z rokiem 1993 (5,2 proc.). Z 54 do 46 proc. zmniejszył się od 1991 roku odsetek nastolatków, którzy uprawiają seks, zwiększa się za to użycie prezerwatyw. Rok 2006 (ostatni, za który dostępne są dane) przyniósł za to po raz pierwszy od 15 lat wzrost liczby nastolatek z dziećmi - z 2,1 do 2,2 proc. Miesiąc temu Ameryką wstrząsnęły doniesienia ze szkoły średniej Gloucester w Massachusetts, gdzie w ciągu roku szkolnego zaszło w ciążę aż 17 nastolatek. Media rozpisywały się, że 15-17-latki utworzyły sprzysiężenie dla "osiągnięcia dorosłości i wychowania razem swych dzieci", a do zapłodnienia opłacały bezdomnego młodego mężczyznę. Większość tekstów w prasie była jednak słabo udokumentowana i do dziś nie jest pewne, czy ciąże w Goucester to wynik sprzysiężenia, czy przypadku.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.