W Kostrzynie n/Odrą zakończyła się Ogólnopolska Inicjatywa Ewangelizacyjna Przystanek Jezus 2008.
W godzinach porannych na polu woodstockowym został zdemontowany biały przystankowy krzyż. Ten prosty gest zakończył czas ewangelizacji w ramach Przystanku Jezus 2008. Oficjalnym zakończeniem była Eucharystia, sprawowana w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Kostrzynie. Był to czas radosnego dziękczynienia Bogu za dar uczestnictwa w Jego dziele zbawiania świata, na tym małym odcinku jakim był ten tygodniowy czas. Jedynym motywem ewangelizacji jest radość, że Jezus przyszedł: zbawił, podniósł – to tym się dzielimy. Jezusowy Kościół zrodził się z ruchu nadziei. Nadzieja jest potrzebna, by nie ustać w drodze, by nie poddać się, by nie przestać. – mówił w homilii zamykającej Przystanek ks. bp Edward Dajczak. Kończąc, zwrócił się do ewangelizatorów: Bądźcie ludźmi nadziei, co nie przestaną siać. Dla których nigdy się nie skończy Przystanek Jezus, chyba że dopiero w Niebie. Do tego czasu niech trwa. Wszyscy jesteśmy na Jezusowym przystanku, w Jego Kościele, który ma rozdawać chleb miłości, który On pomnaża. My jesteśmy do rozdawania. W tegorocznej inicjatywie uczestniczyło prawie 600 osób. Warty zauważenia jest fakt, że większość grupy (kolejny rok z rzędu) stanowili mężczyźni. Już po raz drugi w dziele ewangelizacji uczestniczyło na sposób duchowy ponad 280 osób, z kraju i zagranicy. Zgłaszając swoją chęć uczestnictwa , jako „duchowi przystankowicze”, wspierali modlitwą i ofiarą tegoroczny czas głoszenia Ewangelii. Jak każdego roku, na koniec Przystanku Jezus padły słowa z Ewangelii: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” [Łk 17,10]
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...