Kalifornijscy geje prawdopodobnie będą mieli swoje święto państwowe. Zdominowane przez demokratów Zgromadzenie Generalne Kalifornii przegłosowało w miniony czwartek uchwałę ustanawiającą dzień 22 maja Dniem Geja (Gay Day) - podaje Rzeczpospolita.
Święto ma upamiętniać Harveya Milka, żydowskiego aktywistę homoseksualnego zastrzelonego w 1978 roku przez urzędnika stanowego. Ustawa czeka teraz na podpis gubernatora Arnolda Schwarzeneggera. Harvey Milk był pierwszym otwarcie przyznającym się do homoseksualizmu urzędnikiem państwowym. Tragiczna śmierć zapewniła mu w środowisku aktywistów homoseksualnych status męczennika. Tygodnik „Time” umieścił go na liście 100 najważniejszych postaci XX wieku. Nowa kalifornijska ustawa zaleca aktywne celebrowanie święta zwanego oficjalnie Harvey Milk Day w szkołach i instytucjach edukacyjnych. Określa Gay Day jako „dzień mający mieć szczególne znaczenie w szkołach publicznych oraz innych instytucjach edukacyjnych. Ustawa wspiera te instytucje w przeprowadzaniu odpowiednich dla tej daty uroczystości”. Uchwalenie ustawy wywołało sprzeciw organizacji Campaign for Children and Families (Kampania na rzecz Dzieci i Rodzin). Jej szef Randy Thomasson uważa, że Gay Day będzie „czczeniem homoseksualizmu, biseksualizmu i transseksualizmu w kalifornijskich szkołach” – donosi portal ChristianNewsWire. Zdaniem Thomassona będzie to krzywdzeniem młodych ludzi przez pozytywne przedstawianie im eksperymentów z seksem i płcią. Żąda on zablokowania ustawy przez Schwarzeneggera. Oburzony jest także polski pedagog prof. Aleksander Nalaskowski z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. – To pomysł głupi i absurdalny. Jestem przekonany, że ta ustawa obróci się przeciwko społeczeństwu kalifornijskiemu, a ponieważ Kalifornia odgrywa dużą rolę w świecie – także przeciw światu – mówi. Innego zdania jest Szymon Niemiec, polski aktywista homoseksualny. – Jestem za. Bojownikom o prawa mniejszości seksualnych, takim jak Harvey Milk, należy się pamięć – mówi „Rzeczpospolitej”. – Już od najmłodszych lat należy pokazywać młodzieży prawdziwe oblicze ważnych postaci historycznych.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.