Spotkanie Chrystusa z Szawłem w drodze do Damaszku i jego nawrócenie należą do najważniejszych wydarzeń nie tylko w dziejach pierwotnego Kościoła, ale również - w jakiejś mierze - w całej jego historii.
Wydarzenie spod Damaszku pozostanie w jakiejś mierze tajemnicą, którą należy ciągle zgłębiać, biorąc pod uwagę historię naszej duchowej wędrówki. Wielu chrześcijan odnajduje bowiem w doświadczeniu Pawła obraz własnego przeżycia i je konfrontuje z tym, o czym on pisze. Warto w tym kontekście posłuchać raz jeszcze opisu tego wydarzenia, jaki przekazują Dzieje Apostolskie. Może on stanowić dla nas punkt wyjścia w naszym wewnętrznym dialogu z Pawłem: Szaweł „udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł. Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?» «Kto jesteś, Panie?» – powiedział. A On: «Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić». Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce” (Dz 9,1-9). Opisane wydarzenie doczekało się wielu interpretacji w sztuce, zwłaszcza w malarstwie. Najbardziej znani mistrzowie starali się uwiecznić spotkanie Szawła z Chrystusem i nadać mu własną interpretację. Chciałbym zwrócić dzisiaj uwagę na dwa arcydzieła, jakie możemy podziwiać w Rzymie. Pierwsze z nich, autorstwa samego Michała Anioła, jest trudno dostępne dla przeciętnego pielgrzyma. Znajduje się bowiem w Pałacu Apostolskim, w tzw. Kaplicy Pawłowej. Jest tam duży fresk, na którym można bez trudu dostrzec dwa łatwo odróżniające się plany, oddzielone linią horyzontu. Górna część fresku przedstawia Chrystusa w otoczeniu aniołów, który jedną ręką kieruje światło łaski w stronę Szawła, a drugą wskazuje mu miasto, do którego ma pójść. W dolnej części dzieła dostrzegamy porażonego Szawła w otoczeniu żołnierzy, który, z zamkniętymi oczami, podtrzymuje się prawą ręką w pozycji półleżącej, a lewą ręką zasłania oczy przed oślepiającym go światłem i jednocześnie trochę w tajemniczy sposób ku niemu się zwraca. Drugie arcydzieło, autorstwa Caravaggia, możemy podziwiać w kościele Santa Maria del Popolo. W znajdującej się tam po lewej stronie w głębi Kaplicy Cerasi umieszczono słynne dzieło obrazujące wydarzenie spod Damaszku. Jego kompozycja jest trochę prostsza w porównaniu z dziełem Michelangelo. Caravaggio umieścił na pierwszym planie leżącego Szawła, który podnosi swoje ramiona w kierunku mocnego strumienia światła, co wyraża jego otwarcie na przyjęcie Chrystusowej łaski. Tajemniczej scenie przygląda się z niezwykłym spokojem koń i opiekujący się nim sługa. Wydaje się, że na obydwu dziełach szczególną rolę odgrywa światło, wyraźnie skierowane na Szawła, znak Bożej obecności, Boskiego wezwania i Bożej mocy będącej w stanie przemienić najbardziej zatwardziałych grzeszników i uczynić z nich apostołów. ks. Waldemar Turek