Niezadowolenie z rządów, bezrobocie czy niskie zarobki nie mogą usprawiedliwić porywania ludzi - przypominają nigeryjscy biskupi. Poprzez wydane w ubiegłym tygodniu oświadczenie chcą oni zwrócić uwagę na niesłabnący w ich kraju przestępczy proceder.
Bulwersująca jest – czytamy – nie tylko rosnąca liczba porwań, ale również coraz większa brutalność porywaczy. Zapobiegawcze działania rządu okazują się niewystarczające – podkreślają nigeryjscy biskupi.
Chodzi o kilkukrotne zniszczenie krzyży i przydrożnej kapliczki z figurą Matki Boskiej.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.