Socjalistyczny rząd hiszpańskiej Andaluzji postanowił przesłać do regionalnego parlamentu projekt tzw. ustawy o godnej śmierci.
Bez względu na swoje przekonania lekarze, tak w ośrodkach publicznych, jak i prywatnych, mają zostać zobowiązani do zgadzania się na bierne formy eutanazji. Jest to pierwsza tego rodzaju ustawa w Hiszpanii. Nieotrzymanie określonego leczenia lub odrzucenie sztucznego oddychania to niektóre z „praw”, jakie przewiduje projekt ustawy, która ma umożliwić pacjentowi położenie kresu własnemu życiu. Ustawa nakłada obowiązek na wszystkie instytucje sanitarne, publiczne lub prywatne, w tym także ośrodki prowadzone przez zgromadzenia zakonne, aby uszanować decyzję pacjenta bez narzucania mu własnych przekonań religijnych, osobistych bądź fizjologicznych. Przyszła ustawa o prawach i gwarancjach godności osób w procesie śmierci (Ley de Derechos y Garantías de la Dignidad de las Personas en el Proceso de la Muerte) ma na celu uniknięcie sytuacji, w jakiej znalazła się w 2007 r. Inmaculada Echeverría – powiedziała María Jesús Montero, „minister zdrowia” w rządzie Andaluzji. Zakon św. Jana Bożego, właściciel szpitala, z racji religijnych poprosił wówczas o przewiezienie pacjentki do ośrodka publicznego, aby tam odłączyć ją od sztucznego oddychania. Zdaniem Montero aż 93 proc. mieszkańców Andaluzji zgadza się z tym, że „każdy ma prawo do godnej śmierci”, a projekt ustawy wolę pacjenta stawia na pierwszym miejscu. Lekarze będą mieli obowiązek zapewnienia całkowitej opieki pacjentowi. Ponadto mają przekazać mu pełną informację kliniczną wraz z diagnozą w celu ułatwienia choremu podjęcia decyzji. Montero podkreśliła także, że pacjenci będą mieli prawo do indywidualnego pokoju i obecności rodziny aż do momentu śmierci. Ustawa nie reguluje eutanazji aktywnej, ponieważ Andaluzja nie ma kompetencji w tej dziedzinie – dodała María José Montero.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.