Reklama

Kościół we Francji ma problem: wielu dorosłych prosi o chrzest. "To szansa i wstrząs dla parafii"

Kościół we Francji ma poważny problem ze wzmożonym napływem dorosłych, którzy proszą o chrzest. Już w ubiegłym roku ochrzczono rekordową liczbę 7 tys. dorosłych (wzrost o 30 proc.) i 5 tys. nastolatków (wzrost o 50 proc.). Choć nie ma danych z całego kraju, szacuje się, że w tym roku chrztów dorosłych będzie jeszcze więcej. W Lyonie na przykład ochrzczono w ubiegłym roku 227 dorosłych, a w tym roku będzie ich prawie 400.

Reklama

Tak gwałtowny napływ dorosłych, którzy proszą o chrzest albo chcą po prostu poznać Jezusa, stanowi dla Kościoła poważne wyzwanie. Ludzi spragnionych wiary trzeba bowiem dobrze przygotować do przyjęcia sakramentów i zintegrować z lokalną wspólnotą Kościoła. Wielu z nich potrzebuje indywidualnego i dostosowanego do ich potrzeb podejścia.

Wprowadzenie w życie wspólnotowe

Aby sprostać temu wyzwaniu, arcybiskup Lyonu i prymas Galii zaapelował o tworzenie w parafiach małych, co najwyżej 10-osobowych wspólnot, składających się z zarówno z katechumenów (osób przygotowujących się do chrztu), jak i zwykłych parafian. Chodzi o to, aby przyszli katolicy już na etapie przygotowań do przyjęcia sakramentów zostali włączeni w życie wspólnotowe – mówi abp Olivier de Germay w wywiadzie dla tygodnika "Famille Chrétienne".

Mówić o wierze własnymi słowami

Jego zdaniem, między osobistym życiem chrześcijanina i niedzielną Eucharystią widać brakujące ogniwo. Powinna nim być wspólnota. Chodzi o stworzenie miejsca, w którym wyrażamy wiarę własnymi słowami, gdzie uczymy się mówić, kim jest dla nas Chrystus i jak jest obecny w naszym życiu. W ten sposób stajemy się świadkami – mówi prymas Galii.

Prymas Galii: to szansa i wstrząs dla parafii

Przyznaje on, że niespodziewany napływ ludzi, którzy proszą o chrzest jest wstrząsem i szansą dla wspólnot parafialnych. „To prawdziwy dar niebios – przekonuje abp de Germay. - Powinien napełniać nas entuzjazmem. To dobry czas dla misji. To od nas zależy, czy popłyniemy na fali misyjnego przebudzenia, które ma miejsce w naszym Kościele”.

Jak podaje "Famille Chrétienne", w całej Francji 10 tys. osób jest dziś zaangażowanych w przygotowanie dorosłych do chrztu. Są to zarówno kapłani, diakoni stali, jak i świeccy.

To Duch Święty ich do nas przyprowadził

W diecezji Clermont za katechumenat (przygotowanie do chrztu) odpowiedzialna jest Françoise Proceddu. Podaje, że zazwyczaj mieli od 25 do 30 chrztów rocznie. W roku ubiegłym było ich 74. W tę Wielkanoc będzie ich ponad 80. Przyznaje, że po ludzku czuje się przytłoczona. Zarazem jest to też zdumiewające i motywujące. Widać bowiem Ducha Świętego w działaniu. Większość katechumenów ma bowiem wiele powodów, by nie być w Kościele. A jeśli przyszli, proszą o chrzest, to dlatego, że zostali do tego powołani.

Nie wyrastali w środowisku chrześcijańskim

Françoise Proceddu podkreśla, że osoby, które towarzyszą ludziom spragnionym wiary muszą być do tego dobrze przygotowane. Większość katechumenów nie dorastała w środowisku chrześcijańskim. Wiadomości na temat chrześcijaństwa czerpią z internetu czy z serialu "The Chosen". Stawiają poważne pytania, które wymagają równie poważnych odpowiedzi – dodaje Proceddu.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KATECHUMENAT

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 1
5°C Czwartek
rano
7°C Czwartek
dzień
7°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama