Ratownicy uratowali 6 turystów, którzy zgubili szlak pod szczytem Babiej Góry.
Zmęczeni zziębnięci zostali odnalezieni po słowackiej stronie. Jak poinformował ratownik dyżurny grupy beskidzkiej GOPR Patryk Pudełko, nic im nie zagraża.
"Turyści zostali znalezieni w dolnych rejonach Babiej Góry przez słowackich ratowników, którzy wyszli im naprzeciw od strony doliny. Ratownicy GOPR, którzy podążali od szczytu dotarli do nich chwilę później. W akcji uczestniczyło 20 goprowców" - powiedział ratownik dyżurny. Zaginieni - pięć osób oraz przewodnik - zostali zwiezieni do budynku muzeum malarstwa, znajdującego się u stóp Babiej Góry po słowackiej stronie.
Turyści zgubili szlak po południu znajdując się w partiach szczytowych Babiej Góry. Widoczność podczas burzy śnieżnej, która wystąpiła, była minimalna: 2-3 metry. Podjęli wówczas decyzję o zejściu w dół. Poinformowali zarazem o wszystkim ratowników GOPR.
Na Babiej Górze warunki turystyczne są bardzo trudne. Na północnych stokach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, w pięciostopniowej, rosnącej skali.
To musi się skończyć - powiedział mówiąc o masowych migracjach.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Po rozmowach ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa, Keithem Kellogiem.
Wielu ekspertów wątpi w powodzenie tych starań i obawia się ich konsekwencji dla Europy.
Tym razem o „jakąkolwiek pomoc" w walce z M23 poprosiła Czad.