Zambijczycy wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciw aresztowaniu ks. Franka Bwalyi. Dyrektor katolickiego Radia Icengelo został zatrzymany 12 listopada po tym, jak w jednym z programów oskarżył nowo wybranego prezydenta Rupię Bandę o sfałszowanie wyborów.
Do incydentu doszło w Kitwe, drugim co do wielkości mieście Zambii. Jego ulicami przeszły 13 listopada tłumne demonstracje. Policja aresztowała 38 osób. Demonstranci spalili kilka samochodów. Sam ks. Bwalya został tego samego dnia zwolniony za kaucją, po czym niezwłocznie udał się do radia, gdzie zaapelował do wszystkich o zachowanie spokoju, podtrzymując zarazem swoją krytyczną opinię na temat wyborów. 30 października w Zambii odbyły się wybory prezydenckie. Niewielką przewagą głosów wygrał je Rupiah Banda. Zdaniem opozycji wybory nie przebiegły prawidłowo. Potwierdzili to również katoliccy biskupi w wydanym ostatnio oświadczeniu. Innego zdania jest natomiast Unia Europejska, która 12 listopada uznała, że w czasie wyborów nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Zambia jest największym producentem miedzi w Afryce i należy do najstabilniejszych pod względem politycznym państw na tym kontynencie.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.