- Odwołujemy dni dialogu żydowsko-katolickiego. Choć prosiliśmy, Watykan nie zrezygnował z modlitwy o nasze nawrócenie - ogłosił wczoraj przewodniczący włoskiej rady rabinackiej Giuseppe Laras. O fakcie donosi Gazeta Wyborcza.
Spór dotyczy przedsoborowego mszału, którego mogą od ubiegłego roku używać wszyscy księża. Wsród modlitw wielkopiatkowych znajduje się w nim prośba, aby "Bóg oświecił serca Żydów, by uznali w Jezusie Chrystusie zbawiciela wszystkich ludzi". - Trudno nam prowadzić dialog międzyreligijny z katolikami, skoro nie chcą nas słuchać, lecz nawracać - cytuje Wyborcza rabina Giuseppe Larasa. Wprawdzie przedsoborowy tekst został znacznie złagodzony, ale - jak widać - nie wszystkim to wystarcza. - dodaje Gazeta. Spora część artykułu poświęcona jest "dylematowi między dialogiem a nawracaniem, które - zdaniem części niekatolików - zakłada niższość ludzi innej wiary". "Niektórzy żydowscy teolodzy powołują się na słowa Jana Pawła II, który publicznie zapewniał, że w nauczaniu Kościoła Żydzi pozostają Narodem Wybranym. Nazywał ich też starszymi "braćmi w wierze", co miałby sugerować, że jego zdaniem powinni trwać we własnej wierze. Jednak część biskupów coraz głośniej sprzeciwia się takiej interpretacji." - czytamy w artykule. "Część kościelnych hierarchów w Azji opowiada się za klasycznymi akcjami misyjnymi ("na wzór Apostołów") wobec muzułmanów i buddystów. Inni twierdzą, że we współczesnym świecie skuteczniejsza jest rezygnacja z otwartego nawracania na rzecz dawania świadectwa chrześcijańskiego życia, które - choć może to trwać kilka pokoleń - skłoni innowierców do chrztu." Benedykt XVI stawia na bliskie więzi z Żydami, ale wspomniane kontrowersje czy zbliżająca się beatyfikacja Piusa XII sprawiają, że "rozczarowanie wielu rzeczników dialogu katolicko-żydowskiego jest coraz większe". - podsumowuje Gazeta. I przywołuje wypowiedź głównego rabina Rzymu Riccardo di Segnii'ego: - Niestety, epoka Jana Pawła II jest już tylko wspomnieniem. 18 listopada zakończyło się na Cyprze spotkanie międzyreligijne z cyklu „Ludzie i religie”, na którym obecni też byli przedstawiciele judaizmu. Więcej ».
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.