Izraelskie służby bezpieczeństwa nie wpuściły nuncjusza apostolskiego w Izraelu na teren Strefy Gazy. - donosi Radio Watykańskie.
Wizyta abp. Antonio Franco była wcześniej uzgodniona z ministerstwem spraw zagranicznych Izraela oraz władzami wojskowymi. Nuncjusz został jednak cofnięty z przejścia granicznego. W specjalnym komunikacie łaciński patriarchat Jerozolimy stwierdza, że zaistniały incydent stanowi pogwałcenie relacji dyplomatycznych między Izraelem a Watykanem. Ponadto wskazano, że naruszone zostało prawo wiernych do swobodnego udziału w liturgii. W Gazie abp Franco miał odprawić Mszę św. dla grupy katolików. Rzecznik izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych stwierdził, że o zatrzymaniu nuncjusza zadecydowały względy bezpieczeństwa. Według Igala Palmora teren, na którym znajduje się przejście, był pod ogniem moździerzowym z terytorium Strefy Gazy. Rzecznik dodał, że ze względów bezpieczeństwa zatrzymano wielu dziennikarzy i dyplomatów.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.