O bardzo trudnej, często wręcz tragicznej sytuacji chrześcijan m.in. na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej mówiono 11 grudnia w Warszawie podczas prezentacji raportu "Prześladowani i zapomniani".
Ten ponad 190-stronicowy dokument przygotowała polska sekcja międzynarodowej papieskiej organizacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Mówi głównie o Arabskiej Wiośnie, która – jak powiedział niedawno patriarcha maronicki kard. Bechara Boutros Rai – dla wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie stała się „piekłem zabójstw i zniszczenia”.
Publikację otwiera obszerny wstęp „Arabska Wiosna a chrześcijanie”, którego autor – ks. dr Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej „Pomocy” – przedstawił najpierw tło i zróżnicowane przyczyny tego zjawiska oraz jego skutki dla chrześcijan tego regionu, a następnie omówił sytuację w Egipcie i Syrii. Mówiąc o źródłach „Wiosny”, wymienił przyczyny gospodarcze i polityczno-religijne.
Ks. Cisło przypomniał na wstępie, że fale protestów, które przetoczyły się przez większość krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu otrzymały miano Arabskiej Wiosny, doprowadziły do różnych wyników. Np. w Egipcie i Tunezji obalono panujących tam od dziesięcioleci prezydentów-dyktatorów, w Libii przywódca państwa został zamordowany, podczas gdy w monarchiach na Półwyspie Arabskim demonstracje miały stosunkowo spokojny przebieg. Obecne niepokoje nie są tam czymś nowym, bo – jak przypomniał autor – w 1977 doszło do zamieszek w Egipcie, w 1979 do rewolucji islamskiej w Iranie, a pod koniec następnej dekady widownią podobnych wydarzeń były Jordania, Sudan i Algieria.
Wskazując na gospodarcze przyczyny obecnych kryzysów, ks. Cisło wspomniał najpierw o ogromnym przyroście naturalnym w krajach omawianego regionu, który np. w wypadku Egiptu oznaczał skok z ok. 36 mln mieszkańców w 1970 do prawie 82,5 mln w 2011. Tak wielka liczba ludności, zwłaszcza młodego pokolenia, przekłada się m.in. na równie wielkie bezrobocie, a także analfabetyzm, i to nawet wśród wielu absolwentów szkół. Na to wszystko nakłada się brak ubezpieczeń społecznych, a opieka zdrowotna jest tam „na niemal zerowym poziomie”.
Próbując zaradzić narastającemu niezadowoleniu społecznemu tamtejsze rządy, zamiast inwestować w długofalowy rozwój gospodarczy, wybierają często bardziej doraźne działania, np. rozdawanie żywności, wysokie dopłaty z budżetu do cen paliw czy wielu innych artykułów pierwszej potrzeby. Dochodzi do tego korupcja i związane z tym powiększające się coraz bardziej rozwarstwienie w dochodach obywateli.
Gdy zdesperowani i zdecydowani na wszystko ludzie, wyszli na ulice wielu miast w takich krajach jak Tunezja, Egipt, Syria, Jemen i Libia, początkowo wysuwali postulaty wyłącznie polityczne, np. zniesienia cenzury, zezwolenia na działalność partii politycznych, szczególnie opozycyjnych, wprowadzenia swobód obywatelskich itp. Dość szybko doszły do tego żądania religijne, i to zarówno o charakterze wewnątrzislamskim (zrównanie w prawach szyitów i sunnitów tam, gdzie rządzili wyznawcy jednego z tych odłamów), jak i na styku muzułmańsko-chrześcijańskim.
Jeśli nawet szefowie niektórych krajów (np. w Syrii), dążąc do rozładowania, przynajmniej częściowo, pojawiających się napięć, wprowadzali nieśmiałe reformy, okazywały się one spóźnione i zbyt skromne w stosunku do rozbudzonych dążeń i żądań. Trzeba przy tym zwrócić uwagę na powściągliwość, w większości przypadków, sił zbrojnych, dzięki czemu niejednokrotnie uniknięto nadmiernego przelewu krwi.
Nie udało się jednak uniknąć mniejszych lub większych starć wśród ludności, ale do największych walk i masakr dochodziło między chrześcijanami a muzułmanami, przede wszystkim w Egipcie i Syrii.
Ks. Cisło przypomniał wystąpienia papieży: Benedykta XVI i Franciszka w obronie wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie oraz podkreślił ich troskę o to, aby pozostali oni na tych ziemiach, gdyż bez nich obszary te nie będą już sobą. Niestety apele te nie odniosły, jak dotychczas, pożądanego skutku i dziś Bliski Wschód i Ziemia Święta są widownią wielkich prześladowań chrześcijan i związanego z nimi równie wielkiego ich odpływu z tych obszarów.
W tym kontekście przywołał m.in. wypowiedź patriarchy maronickiego kard. Bechary Boutrosa Raia, iż Arabska Wiosna „przekształciła się w piekło zabójstw i zniszczenia”. Hierarcha libański zwrócił uwagę, że „od dwóch tysięcy lat budowaliśmy na Wschodzie wraz z naszymi braćmi muzułmanami wspólną cywilizację i tożsamość. Niestety, różne nurty polityki międzynarodowej próbują jej szkodzić”.
„Bliski Wschód potrzebuje w tej chwili nauczania Chrystusa, Ewangelii pokoju, prawdy, braterstwa i sprawiedliwości” – dodał patriarcha. Papież Franciszek wezwał do poszanowania wolności religijnej i zapewnienia wszystkim prawa swobodnego wyboru i wyznawania wiary.
Ks. Cisło przypomniał krwawe ataki wyznawców islamu na chrześcijan w Egipcie i Syrii, dyskryminację tych ostatnich niemal we wszystkich dziedzinach życia społecznego w obu krajach (i nie tylko tam). Zwrócił uwagę na dążenia fundamentalistów islamskich do narzucenia zwyczajów i nauczania koranicznego wszystkim mieszkańcom obu krajów, łącznie z chrześcijanom. Autor podkreślił również pozytywny wymiar obecnej bolesnej sytuacji, jakim jest nawiązanie w Egipcie współpracy między koptami – katolikami i niechalcedońskimi, co jeszcze do niedawna było tam nie do pomyślenia.
Dyrektor Sekcji Polskiej „Pomocy Kościołowi w Potrzebie” zwrócił uwagę na wielki odpływ chrześcijan z państw tego regionu, który – szczególnie Ziemia Święta – jest przecież kolebką Kościoła, miejscem narodzin Zbawiciela i apostołów, stąd chrześcijaństwo rozeszło się po całym świecie.
Druga część raportu to omówienie sytuacji chrześcijan w wybranych 16 państwach Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji. Większość przedstawionych krajów to reżymy islamskie, ale są też kraje rządzone przez komunistów oraz takie, w których przeważają wyznawcy innych religii (buddyzm w wypadku Birmy/Mianmaru).
Krajami, którym poświęcono oddzielne rozdziały, są: Algieria, Arabia Saudyjska, Birma/Mianmar, Chiny, Egipt, Indonezja, Irak, Izrael/Autonomia Palestyńska, Korea Północna, Kuba, Nigeria, Pakistan, Syria, Tanzania, Turcja i Wietnam. Każde z tych państw ma swoją specyfikę, różniącą je od pozostałych, ale tym, co je łączy, jest ciężka sytuacja mieszkających w nich chrześcijan, którzy padają tam ofiarami różnych aktów przemocy, prześladowań, dyskryminacji, zniewolenia itp.
Nie sposób szczegółowo przedstawiać kolejne rozdziały książki, zaznaczmy więc tylko, że formy owej dyskryminacji i stosowanej przemocy są bardzo zróżnicowane: represje na płaszczyźnie prawnej, a więc nierówne traktowanie obywateli tego samego kraju tylko ze względu na ich wyznanie, różnego rodzaju ograniczenia, np. w udzielaniu zezwoleń na budowę świątyń chrześcijańskich, ataki fizyczne, łącznie z zabójstwami, uprowadzenia chrześcijan i gwałty dokonywane na kobietach, a także – jak w przypadku Wietnamu – próby utworzenia Kościoła katolickiego niezależnego od papieża i Stolicy Apostolskiej (na wzór chiński).
Raport „Prześladowani i zapomniani. Lata 2011-
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.