Fundacja Promocji Kultury i Gospodarki Gruzji realizuje projekt, mający na celu wsparcie jednego ze zniszczonych zabytków i ważnego ośrodka dla młodzieży gruzińskiej i osetyjskiej, zrujnowanego w czasie ostatniej wojny w Nikozi - donosi prawosławny serwis www.cerkiew.pl.
Pierwsza zbiórka odbyła się w dniach 4-6 grudnia 2008 podczas obchodów dnia św. męcz. Grzegorza (Peradze) i konferencji kaukazologicznej na Uniwersytecie Warszawskim. W wyniku tej zbiórki za pośrednictwem abpa Andrii przekazano Nikozi 415 euro. Nikozi to średniowieczny kompleks klasztorny na pograniczu gruzińsko-osetyjskim (2 km na południe od Cchinwali), jedno z najstarszych biskupstw gruzińskich (V w.) – siedziba arcybiskupa Isai i stolica diecezji Nikozi i Cchinwali - przypomina www.cerkiew.pl. Kompleks obejmuje cerkiew, której najstarsze struktury pochodzą z V w. Przy niej na przestrzeni wieków (VI-XIV) powstały cztery klasztory. Obecny Pałac Arcybiskupi pochodzi z X w. i stanowi jedyny zachowany w Gruzji przykład średniowiecznej architektury pałacowej. Po okresie jego kompletnej degradacji w czasach komunizmu, w 2007 roku prace rekonstrukcyjne doprowadzono niemal do końca. Wojna między Gruzją a Rosją spowodowała kolejne zniszczenia. Od 2006 roku dawny Pałac Arcybiskupi stał się miejscem spotkań publicznych i ośrodkiem edukacyjno-oświatowym dla okolicznej młodzieży - przypomina www.cerkiew pl. Warto podkreślić -czytamy dalej - że Nikozi jest położone w dystrykcie Gori – 30 km na północ od Gori i zaledwie 2 km na południe od Cchinwali, a arcybiskup Isaia jest zwierzchnikiem diecezji Nikozi i Cchinwali. Jest to obszar zamieszkany przez ludność gruzińską i osetyjską, a ośrodek stworzony przez arcybiskupa był miejscem jej spotkań, integracji, pielęgnowania dobrosąsiedzkich, ludzkich relacji.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.