Chrześcijanie od zawsze zamieszkujący Irak mają te same prawa i obowiązki, co wszyscy inni mieszkańcy tego kraju, choć różnią się od nich religią - zwrócił uwagę Papież, spotykając się z 18-osobową grupą biskupów obrządku chaldejskiego. Spotkanie relacjonuje Radio Watykańskie.
Wcześniej Benedykt XVI przyjął na audiencjach prywatnych czterech biskupów: z Iraku, Libanu, Egiptu i Syrii. Papież przypomniał liczne na terenie Iraku ofiary przemocy wśród chaldejskiego duchowieństwa i wiernych. Podkreślił, że ludzie ci oddali życie z miłości do Kościoła i do swojego kraju. Przybyli z wizytą ad limina biskupi ofiarowali Ojcu Świętemu pamiątki po dwóch męczeńsko zamordowanych duchownych tego obrządku: kapę, której używał przy sprawowaniu liturgii abp Paul Faraj Rahho, i stułę ks. Ragheeda Aziza Ganniego. Kościół chaldejski, od samych początków zakorzeniony w krajach Bliskiego Wschodu, zawsze czynnie uczestniczył w ich życiu – przypomniał Papież. Ma on dziś pełnić istotną rolę w budowaniu nowego społeczeństwa, opartego na zgodzie i wzajemnym szacunku – mimo iż współistnienie chrześcijan z muzułmanami zawsze było tam niełatwe. Szczególna odpowiedzialność spoczywa na katolikach chaldejskich w Iraku, gdzie ze wszystkich chrześcijan są najliczniejsi. Winni tam współpracować z innymi obrządkami katolickimi i prowadzić ekumeniczny dialog z pozostałymi wyznaniami chrześcijańskimi. „Jedną z pilnych bolączek, którym musicie stawiać czoło, jest sytuacja wiernych wystawionych na codzienną przemoc – mówił Papież. – Wyrażam głębokie uznanie dla ich odwagi i wytrwałości wobec doświadczeń i gróźb, których ofiarą padają zwłaszcza w Iraku. Ich świadectwo dawane Ewangelii jest wymownym znakiem żywej wiary i mocnej nadziei. Zachęcam was gorąco, byście byli oparciem dla wiernych w znoszeniu aktualnych problemów i umacnianiu ich obecności, zwłaszcza apelując do władz odpowiedzialnych za uznanie ich praw ludzkich i obywatelskich. Pobudzajcie też ich miłość do ziemi przodków, do której pozostają głęboko przywiązani. Wciąż wzrasta liczba wiernych rozproszonych w diasporze, zwłaszcza w następstwie ostatnich wydarzeń. Jestem wdzięczny wszystkim przyjmującym po bratersku w różnych krajach tych, którzy na pewien czas musieli niestety opuścić Irak”. Papież wskazał na potrzebę rozwijania opieki duszpasterskiej nad katolickimi uchodźcami irackimi przy współpracy z Kościołami goszczących ich krajów. Podkreślił ponadto znaczenie bezinteresownej pomocy charytatywnej Kościoła wszystkim potrzebującym, niezależnie od wyznawanej przez nich religii.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.