Z prezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia dr Pawłem Wosickim o projektach ustawy bioetycznej i propozycjach wykorzystania obecnego stanu prawnego rozmawia w "Dzienniku" Bogumił Łoziński.
Jesteśmy zdecydowanie przeciwni zapłodnieniu in vitro. Popieramy rozwiązanie proponowane przez Bolesława Piechę. Jeśli nie uzyska on jednak większości należy poprzeć wszelkie rozwiązania, które choć w części ograniczają i regulują stosowanie procedury in vitro, np. projekt Gowina. Dziś praktycznie wszystko w tym obszarze jest dozwolone - tłumaczy stanowisko obrońców życia Paweł Wosicki. Komentuje również - co ważne w kontekście niedawnego powstania Komitetu Pro Dono Vitae - stwierdzenia, że obowiązujące w Polsce prawo już zakazuje niszczenia ludzkich zarodków. - Chodzi tu m.in. o artykuł 157a Kodeksu Karnego, który przewiduje karę za uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu. Już rok temu domagaliśmy się od ministra sprawiedliwości, aby przepis ten został zastosowany w przypadku in vitro. Ten odesłał nasz wniosek do sądu w Poznaniu, który orzekł że ten artykuł odnosi się jedynie do dziecka poczętego znajdującego się w łonie matki, a nie zarodka pozostającego poza jej organizmem - tłumaczy. - Choć jest to absurdalne, taka jest oficjalna wykładnia prawa. Nasz bunt wobec tego, choć zasadny, nie ma praktycznego znaczenia - podsumowuje.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.