W ciągu 8 lat ubyło 1500 zakonnic. Mniej jest także powołań do zakonów męskich - donosi "Rzeczpospolita".
Wczoraj odbyła się konferencja prasowa przed Dniem Życia Konsekrowanego. Mówiono o tym, co zakony robią dla ochrony życia. Realizacja tych zadań będzie coraz trudniejsza - zauważa "Rzeczpospolita" i analizuje dane statystyczne dotyczące powołań: W 2008 roku liczba kandydatek do zakonów spadła o 15 proc. w porównaniu do 2007 r. W Polsce jest obecnie 21 739 zakonnic, co oznacza ok. 1500 mniej niż w 2000 r. Utrzymuje się liczba sióstr w zakonach kontemplacyjnych (1376), ale i tam w perspektywie dziesięciu lat widać spadek. Nowych powołań w 2008 roku było ich 44, dziesięć lat temu – 110. W 2008 roku zgłosiło się do zakonów 653 młodych mężczyzn, przed dwoma laty blisko 800. Na pierwszym roku studiów w seminariach zakonnych rozpoczęło w 2008 r. naukę 258 osób, w 2007 r. było ich 292. Dlaczego? O. Jan Szewek, rzecznik prasowy zakonów mówi o niżu demograficznym, kulturze lansującej przyjemne życie, nieograniczaniu się i laicyzacji. Socjolog prof. Krzysztof Koseła z UW ma inne zdanie. – Może księża, którzy potrafią przekonać młodzież do wiary, słabiej sobie radzą z tym, aby przekonać ich do wybrania takiego scenariusza na życie, jaki sami wybrali? – pyta. Niektórzy argumentują - pisze "Rzeczpospolita - że zakony czynne, które przez wieki pełniły ważne społecznie zadania zostały tych możliwości w Polsce Ludowej pozbawione. – Ale od lat 90. zakony odzyskują szpitale, szkoły. Mogą bez przeszkód rozwijać swoje charyzmaty – mówi ks. Szewek. Wniosek: nie ma dobrej odpowiedzi na spadek powołań.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.