MV Faina - słynny na całą Afrykę ukraiński statek, z czołgami na pokładzie został uwolniony przez piratów i zmierza w kierunku kenijskiego portu - Mombasy. Cena jaką przyszło zapłacić piratom za uwolnienie statku to ponad 3 miliony dolarów.
Nadal pozostaje zagadką dokąd popłyną uprowadzone 25 września czołgi. Dokumenty pokładowe, do których dotarła BBC wskazują, że czołgi miały być sprzedane do Południowego Sudanu – miejsca, gdzie broni sprzedawać nie wolno. Tymczasem strona kenijska uparcie twierdzi że ukraińskie czołgi T 72 są przeznaczone dla jej armii. Szkopuł w tym że w Kenii nie ma ani jednego żołnierza, który potrafiłby obsługiwać sprzęt z byłego bloku wschodniego. Jeżeli prawdą jest, że po latach bazowania na sprzęcie amerykańskim Kenia zdecydowała się na zakup rosyjskiej myśli technicznej – to za transportem czołgów trzeba wysłać instruktorów, którzy przeszkolą kenijskich żołnierzy. O ile ci również nie zostaną porwani przez piratów!
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.