Bł. Zygmunt Szczęsny Feliński: Dokumentacja cudu

Kiedy byłam tak osłabiona, jakaś siła weszła we mnie, poczułam się mocna, wstałam i zaczęłam chodzić. Dowiedziałam się później od Sióstr, że wszystkie Siostry modliły się przez wstawiennictwo Bł. Ojca Założyciela o moje zdrowie oraz wiele osób świeckich - mówi uzdrowiona siostra. Dokumentację cudu podaje Radio Watykańskie.

4. Uzdrowienie Przy niewielkiej poprawie parametrów morfologii krwi przeszedł tydzień pobytu s. Stefanii w Klinice. Niezwykłym zatem był fakt, że po upływie ośmiu dni, zdecydowanie w dziewiątym dniu choroby, to jest 20 stycznia 2004 r., nastąpiła radykalna poprawa. Podczas wizyty lekarskiej s. Stefania Zelek po raz pierwszy zgłosiła poprawę stanu swego zdrowia. Przestała gorączkować, ciśnienie powróciło do normy, a w krwi obwodowej nastąpiła wyraźna poprawa szczególnie w ilości płytek krwi, co trudno przypisać wyłącznie zastosowanemu leczeniu. Zanikający zatruty Szpik kostny odrodził się i podjął na nowo swoją funkcję. Dwa dni później, w jedenastym dniu pobytu w Klinice, s. Stefania w stanie ogólnym dobrym została wypisana i o własnych siłach wróciła do domu. Po opuszczeniu Kliniki chora wielokrotnie poddawana była badaniom kontrolnym (w dniu opuszczenia szpitala, w 10-tym dniu i 30-tym dniu, a także później), które nie wykazały odchylenia od normy. Od wyjścia z Kliniki s. Stefania nie przyjmowała i nie przyjmuje żadnych leków związanych z przebytą chorobą; czuje się bardzo dobrze. 5. Modlitwy za przyczyną Błogosławionego abp. Felińskiego O zdrowie chorej s. Stefanii modlono się za przyczyną Bł. abp. Felińskiego, Założyciela Zgromadzenia. Modlitwy te zostały podwojone, gdy stan zdrowia s. Stefanii znacznie się pogorszył w Szczyrzycu. Wówczas przełożona prowincjalna z Krakowa, m. Maria Rokosz, powiadomiła siostry, tak jak oznajmili lekarze, że jeśli chora przeżyje od soboty 10 stycznia do poniedziałku 12 stycznia 2004 r., to zostanie przewieziona do Kliniki w Krakowie. Jednocześnie wezwała siostry do intensywnej modlitwy o jej zdrowie za przyczyną Błogosławionego Założyciela, do odmawiania w tej intencji wspólnie i indywidualnie nowenny o cud. O uzdrowienie s. Stefanii modliły się nie tylko siostry, ale także osoby świeckie, zwłaszcza mieszkańcy Lubomierza i dzieci z tej parafii, gdzie s. Stefania pełniła obowiązki organistki. W trakcie tej nowenny do Założyciela nastąpiło nagłe uzdrowienie. 6. Świadectwo samej uzdrowionej S. Stefania przez całe swe życie zakonne odznaczała się wielką czcią i miłością do Założyciela, z ufnością polecała Mu swoje osobiste sprawy i wielokrotnie modliła się za Jego przyczyną w intencjach swej rodziny, bliskich, Kościoła i Zgromadzenia, i jak sama twierdzi, doznawała od Boga licznych łask i wysłuchania swych próśb. Modliła się także o wyniesienie Założyciela na ołtarze i miała to szczęście uczestniczyć w Jego uroczystej Beatyfikacji na Błoniach Krakowskich – 18 sierpnia 2002 r. Po Beatyfikacji modliła się o Jego Kanonizację z nadzieją, że doczeka tej wielkiej chwili. Podczas choroby oddała siebie i swe losy Panu Bogu, poleciła się opiece Założyciela. Takie były jej myśli, pragnienia i intencje. Na inną modlitwę nie miała siły, osłabiona i wyczerpana fizycznie nie była zdolna odmawiać żadnych modlitw, pozostawała w półświadomości. Słyszała jednak zapewnienia sióstr: „Będziesz zdrowa”, „modlimy się o twoje uzdrowienie”, „prosimy Boga o cud za przyczyną Ojca Założyciela”. Podczas Nowenny odprawianej przez siostry – poczuła wewnętrznie jakąś siłę, która ją ogarnęła, energię, wówczas sama wstała, chodziła o własnych siłach, była zupełnie zdrowa. Jest przekonana, że to nagłe, cudowne uzdrowienie zawdzięcza jedynie wstawiennictwu u Boga Błogosławionego Ojca Założyciela, Abp. Felińskiego.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
22°C Czwartek
dzień
24°C Czwartek
wieczór
21°C Piątek
noc
19°C Piątek
rano
wiecej »