W Sri Lance odroczono debatę nad ustawą zakazującą nawróceń religijnych - donosi Radio Watykańskie. Decyzję w tej sprawie podjęła komisja parlamentarna, składająca się z liderów partii politycznych i chrześcijańskiej mniejszości, która domagała się odrzucenia projektu nowego prawa.
W liczącym 225 miejsc parlamencie jest 10 chrześcijan. Teoretycznie kontrowersyjna ustawa miała jedynie zakazywać nawracania na siłę, zawierała jednak wiele dwuznacznych sformułowań, które można by wykorzystać do zablokowania wszelkiej działalności misyjnej i charytatywnej Kościoła. Projekt ustawy przedstawiono już w 2005 r. Od samego początku sprzeciwiali się jej chrześcijanie różnych wyznań, którzy w sumie stanowią niemal 7 procent społeczeństwa. W ich przekonaniu nowe prawo jest niezgodne z konstytucją i mogłoby doprowadzić do konfliktów z buddyjską większością. Z decyzją o odroczeniu debaty nie zgadza się partia buddyjskich mnichów, którzy domagają się ukrócenia ewangelizacyjnej działalności Kościoła.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.