W taki sposób przewodniczący niemieckiego episkopatu wypowiedział się na temat usunięcia Eriki Steinbach z rady zarządzającej muzeum wypędzonych - donosi Gazeta Wyborcza.
"Gazeta" cytuje też bpa Gerharda Pieschla, który w Episkopacie Niemiec zajmuje się kontaktami z wypędzonymi. Stwierdził on, że Steinbach "wiele zrobiła dla pojednania i wiele jeszcze zrobi". Erika Steinbach nie wyklucza rezygnacji, jeśli zgodzi się na to Związek Wypędzonych. Rzeczpospolita donosi , że prezydium niemieckiego Związku Wypędzonych "na razie" zrezygnowało z nominowania szefowej BdV Eriki Steinbach do rady fundacji.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.