Wielu ludzi jest pozostawionych samym sobie - w życiu, w chorobie i w umieraniu. Daje im się prawo do odejścia zamiast pomocy w wytrwaniu.
Wszyscy wiemy, że nie da się znaleźć leku na każdą chorobę. Każdy człowiek w końcu umrze. Z tym problemem ludzie zmagają się od zawsze. Dzisiejszy świat próbuje różnych sposobów, by go rozwiązać. Coraz więcej chorób jest uleczalnych. Próbuje się wszelkich metod, by znaleźć sposób na wydłużenie życia - nie wszystkie są dopuszczalne etycznie. W końcu jednak człowiek staje wobec problemu cierpienia, któremu nie można zapobiec i choroby, której nie można uleczyć. Coraz częściej jako rozwiązanie podaje się skrócenie życia - eutanazję. Z drugiej strony - istnieją na świecie wielkie obszary, na których ludzie cierpią i umierają z powodu głodu czy chorób, które są uleczalne, lub którym można zapobiegać. Problemem jest nędza i brak wystarczającej pomocy z zewnątrz. Tych problemów dotyka tegoroczne Orędzie na Światowy Dzień Chorego. Benedykt XVI przypomina - człowiek musi umrzeć, ale powinien umierać godnie. Powinien umierać otoczony opieką i miłością. Trzeba nieść każdemu ulgę w cierpieniu - to wielkie zadanie dla chrześcijan. Apeluje też o sprawiedliwą politykę społeczną, która może pomóc wyeliminować przyczyny wielu chorób. Przypomina - „wiele milionów ludzi na świecie żyje w warunkach szkodliwych dla zdrowia i nie ma dostępu do niezbędnych środków leczniczych, często najbardziej podstawowych, co powoduje poważny wzrost liczby osób uważanych za nieuleczalnie chorych”. To również nasza - chrześcijan - odpowiedzialność. Na miarę naszych możliwości i serca. Dziś wydaje się, że świat umywa ręce od zobowiązań wobec drugiego człowieka. Proponowane rozwiązania do tego dążą. Wielu ludzi jest pozostawionych samym sobie - w życiu, w chorobie i w umieraniu. Daje im się prawo do odejścia zamiast pomocy w wytrwaniu. Prawo, które ma zwolnić z obowiązku widzenia w drugim człowieku brata i niesienia mu pomocy, często przecież kosztem rezygnacji z siebie. Orędzie na Światowy Dzień Chorego po raz kolejny przypomina - ludzie są za siebie nawzajem odpowiedzialni. I nikt z nich tej odpowiedzialności nie zdejmie.
		
			aktualna ocena |   |
			głosujących |   |
		
		
			 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
		
	
 
						
					
				 
						
					
				"Jestem trochę niechętny, aby o tym mówić, bo nie chcę zabrzmieć kaznodziejsko. Ale..."
 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				Pełny tekst przemówienia podczas Jubileuszu Świata Wychowania.