Reklama

Hulaj dusza piekła nie ma?

Taki lapsus. Benedykt XVI wypowiada się „jak zwykły parafialny ksiądz"!

Reklama

Benedykt XVI wypowiedział się o piekle. Brzmi to w dzisiejszym świecie prawie jak nietakt, i przez niektórych jest tak odbierane. Bo jak można mówić o takim „przedsoborowym relikcie” nauki katolickiej? Przecież już wiele razy słyszeliśmy, że piekło jest puste lub że nie jest wieczne, a tu taki lapsus. Benedykt XVI wypowiada się „jak zwykły parafialny ksiądz”! Powraca do „pedagogiki strachu”! Może więc warto przypomnieć, że nauka Kościoła o piekle nie zmieniła się ani odrobinę. Kościół naucza, że rzeczywistość piekła jest rzeczywistością realną i możliwą. Każdy człowiek może się skazać na wieczne potępienie, jeśli do ostatniej chwili życia będzie Boga odrzucał. Kościół naucza także, że piekło jest rzeczywistością wieczną. Jeśli ktoś umiera odwrócony od Boga, to tym samym wybiera pozostanie w oddaleniu od Niego. Jeśli ktoś nie chce być blisko Boga (a taki stan oznacza niebo), Bóg - szanując jego wolę - go do tego nie przymusi. Można mieć nadzieję, że piekło jest puste i puste pozostanie. Kościół, który broni rzeczywistości piekła, jednocześnie o żadnym człowieku nie mówi, że został na pewno potępiony. Wierzymy w Boże miłosierdzie i możliwość nawrócenia choćby w ostatniej sekundzie życia. Ale nie można uznać, że piekło na pewno będzie puste. Od naszej, ludzkiej woli zależy, czy tak będzie. Zapewne ma rację Kinga Dunin, kiedy stwierdza, że „sama idea piekła przestaje pasować do hedonistycznych wyobrażeń kultury współczesnej”. Istotnie - nie pasuje. „Jak kochający Bóg mógłby skazać człowieka na jakąkolwiek nieprzyjemność? To co z tym miłosierdziem?” - takie pytania pojawiają się coraz częściej. Postawiliśmy znak równości między dobrem a przyjemnością i nie potrafimy pojąć, że dobro może wymagać cierpienia. W takim sposobie postrzegania nie mieści się piekło. Tym bardziej jednak należy o tym przypominać, nawet wbrew oburzeniu „liberalnych” katolików. Podsumowując - jeszcze raz odwołam się do Kingi Dunin. „Osobiście nie sądzę, by ktokolwiek - nawet chrześcijanie - wierzył w istnienie piekła i wiecznego cierpienia. Gdyby ludzie rzeczywiście żyli w przekonaniu, że za wszystko, co złego zrobią na ziemi, czeka ich surowa kara po śmierci, to zachowywaliby się inaczej.” Pytanie, czy moje życie wskazuje, że wierzę w życie wieczne - zbawienie lub potępienie - pozostawiam otwarte.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »