Znicze na cześć zamordowanych w Kijowie zapalili pod dworcem PKP w Katowicach studiujący na Śląsku Ukraińcy.
Przemysław Kucharczak /GN Studiujący na Śląsku Ukraińcy uczcili 23 stycznia 2014 r. w Katowicach zamordowanych protestujących w Kijowie - Na Ukrainie nasze zgromadzenie, w świetle właśnie wprowadzonego prawa, byłoby nielegalne, bo jest nas tu więcej niż pięcioro – mówiła 23 stycznia pod dworcem PKP w Katowicach Olga Velichko, studentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Młodzi Ukraińcy trzymali zdjęcia ludzi, którzy zostali zamordowani na Ukrainie za to, że protestowali na kijowskim Majdanie przeciw zawróceniu Ukrainy z drogi do Europy. Zapalili też znicze na cześć tych, którzy tam zginęli.
Katia nadaje przez FB
- Moja najlepsza przyjaciółka Katia, która studiuje w Kijowie, jest teraz na Majdanie. Mobilizuje wszystkich przez Facebook, żeby ciągle przychodzili na Majdan, mimo że to jest niebezpieczne, ale jednak bardzo ważne. Nie możemy się dać zastraszyć – powiedziała nam Jana Balicka z Chmielnickiego na zachodniej Ukrainie, która studiuje w Katowicach politologię. Jej przyjaciele, z którymi przyszła w czwartek pod katowicki dworzec PKP, pochodzą z terenu całej Ukrainy, od zachodniej po wschodnią. Łączy ich poparcie dla proeuropejskich aspiracji ich państwa.
Zziębnięci przechodnie zwykle szybko ich mijali, nie zwracając uwagi na stojących ze zdjęciami zamordowanych i z niebiesko-żółtą flagą młodych ludzi. Jedna z przechodzących dziewczyn zawołała jednak głośno: „Sława Ukrainie!”. – My, Polacy, musimy się zmobilizować, żeby poprzeć Ukraińców, bo obecne wydarzenia w Kijowie są najważniejsze od 25 lat – mówił Rafał Kuźniak, Polak, który towarzyszył w proteście swoim ukraińskim znajomym.
Polacy, dziękujemy!
- Dziękujemy za dary, które Polacy przekazują na kijowski Majdan. Jeśli ktoś z Państwa chciałby też pomóc, to dary te gromadzi Stowarzyszenie Pokolenie w Katowicach – mówiła przed dworcem w Katowicach Olga Velichko.
Dary te można przynosić do siedziby Stowarzyszenia Pokolenie w Katowicach, przy ul. Drzymały 9/4, codziennie od poniedziałku do piątku w godz. 8-16., a w czwartki aż do godziny 19. Można dostarczać ciepłą odzież, kurtki, swetry, rękawiczki, szaliki, śpiwory, koce, karimaty. Stowarzyszenie Pokolenie otwarło też konto, na które można wysłać datki, za które już na miejscu zostaną zakupione artykuły pierwszej potrzeby, takie jak lekarstwa i żywność. W akcję włączył się Zarząd Regionu Śląsko - Dąbrowskiego NSZZ Solidarność, który będzie prowadził zbiórkę w zakładach pracy.
„Będziemy też zbierać odzież w naszym biurze terenowym w Jastrzębiu w lokalu przy ulicy 1 Maja 28 lokal 22a (nad Restauracją „Zdrojowa”), w godzinach 10- 18. Zajmuję się tym Andrzej Kamiński tel. 696 655 278” – czytamy na stronie Stowarzyszenia Pokolenie. - „Mamy nadzieję, że Majdan przetrwa i w przyszłym tygodniu zawieziemy pomoc dla uczestników protestów. Wiele zależy od naszej pomocy. Jeżeli pamiętamy pomoc Zachodu dla Polski w stanie wojennym, to teraz mamy możliwość zrewanżować się tym, którzy nam wtedy pomóc nie mogli. Chcielibyśmy uzbierać do środy 29 stycznia włącznie wystarczającą ilość, aby móc wysłać transport w czwartek. Mogą być z tym trudności bo władze Ukrainy prawdopodobnie nie będą zbyt przychylnie patrzyły na takie »wybryki«. Ale jest ryzyko to jest zabawa. Ukraina ma od dzisiaj swoich nowych bohaterów - miejmy nadzieję, że na trzech ofiarach się skończy. Bardzo proszę wszystkich o włączenie się do akcji” – czytamy na stronie www.pokolenie.org.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.