Żyrinowski chce podziału Ukrainy na część katolicką i prawosławną.
Władimir Żyrinowski, lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji podczas specjalnej konferencji prasowej w Moskwie opowiedział się za podziałem Ukrainy według kryteriów wyznaniowych. Kierowana przez niego partia jest trzecią siłą w Dumie Państwowej, izbie niższej rosyjskiego parlamentu.
Media zwracają uwagę, że Żyrinowski czasami mówił rzeczy, o których na Kremlu się myśli, ale nie wypada o nich głośno mówić. W opinii Żyrinowskiego zbyt wiele różni mieszkańców Ukrainy, aby mogli wypracować jednolity scenariusz wyjścia z obecnego kryzysu. Podstawowe znaczenie, mają według niego, nie podziały etniczne, czy językowe, ale religijne. Jak powiedział, prawosławni Rosjanie i zrusyfikowani Ukraińcy, nigdy się nie porozumieją z katolikami i grekokatolikami, którzy przez stulecia żyli w innym systemie państwowym. Ci pierwsi w imperium carskim, drudzy w monarchii Habsburgów. Powoduje to, że jedni chcą budować swoją przyszłość w oparciu o Rosję, drudzy o Zachód, czyli Unię Europejską. Tylko podział kraju, według kryteriów wyznaniowych, przekonywał Żyrinowski, może przywrócić spokój w kraju. Jeśli to nie nastąpi, będziemy mieli do czynienia z permanentnym kryzysem ukraińskim, który będzie trwał jeszcze długo, ostrzegał.
Głosy o możliwości podziału Ukrainy coraz częściej pojawiają się w rosyjskich mediach i opracowaniach analityków, chociaż kwestie religijne nie są w nich tak mocno akcentowane. Podziały polityczne na Ukrainie w jakimś stopniu pokrywają się z podziałami konfesyjnymi. Prawosławni należący do Kościoła będącego częścią Patriarchatu Moskiewskiego często wspierają prezydenta Janukowycza, grekokatolicy oraz katolicy obrządku łacińskiego, a także wierni prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego opowiadali się za podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Jednak w ostatnim czasie na Ukrainie miało także miejsce kilka inicjatyw międzywyznaniowych, wspierających prozachodnie aspiracje kraju oraz domagających się pokojowego rozstrzygnięcia obecnego konfliktu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.