Akta IPN nie są tylko świadectwem załamań ludzkich. Jest tam także wiele świadectw bohaterstwa ludzi (także księży i zakonnic), którzy nie dali się złamać - powiedział ks. Tadeusz Zaleski-Isakowicz, apelując o wyjaśnienie kwestii agentury SB wśród duchownych „w duchu prawdy i miłosierdzia".
Z przygotowywanych każdego roku planów pracy grupy „D” wynika, że w jej działaniach ważną rolę mieli pełnić także duchowni współpracujący z władzami. W dokumentach pochodzących z lat 70. podkreślano, że zadaniem SB jest poszerzenie kręgu księży działających w szeregach „Caritasu”, wzmocnienie jego bazy społecznej i zasięgu oddziaływania. Chciano, aby „liczna grupa księży świeckich i zakonnych w sposób jawny i publiczny podkreślała swój lojalny stosunek do PRL, aktywnie oddziaływała w tym duchu na księży i wiernych oraz krytykowała określone, szkodliwe dla państwa poczynania Wyszyńskiego i hierarchii”. Grupy „D” ściśle współpracowały z Zarządem V KGB, w 1975 roku podpisane zostało porozumienie w zakresie „zwalczania dywersyjnej działalności Kościoła rzymskokatolickiego oraz rozpracowania Watykanu". Podobne porozumienie zostało podpisane między departamentem IV MSW a departamentem X MSW Czechosłowacji w 1974 roku. Departament IV uczestniczył także w przygotowaniach do wprowadzenia stanu wojennego. Jak wynika z raportu, jaki został sporządzony przez departament IV po wydarzeniach w Bydgoszczy w marcu 1981 roku, jego funkcjonariusze na wypadek sytuacji „W”, czyli wprowadzenia stanu wyjątkowego, mieli przy pomocy swych agentów umiejscowionych w różnych strukturach Kościoła wpływać na zachowanie hierarchii, a także przyczynić się do dezinformowania Stolicy Apostolskiej o przebiegu wydarzeń w Polsce. Część z nich miała także za zadanie przeniknąć do środowiska internowanych. Plan został podpisany 6 kwietnia 1981 roku przez dyrektora departamentu IV gen. Konrada Straszewskiego, który w latach 1983-1985 był wiceministrem spraw wewnętrznych. W ramach działań operacyjnych, prowadzonych poprzez duchownych-agentów, zamierzano „przecinać i uniemożliwiać ewentualne związki opozycji antysocjalistycznej z kierownictwem Kościoła, liderami ugrupowań katolickich itd.”. Szczególnie pieczołowicie interesowano się zespołem radiowej mszy św. W odniesieniu do nich plan zakładał: „Spowodować, by zespół redakcyjny niedzielnej mszy radiowej zapewniał właściwą tematykę głoszonych kazań i dobór odpowiednich kaznodziejów”. Zamierzano także przeprowadzić rozmowy wyjaśniające „z określonymi biskupami zmierzające do wydania zaleceń zabraniających księżom wspierania ekstremistów z «S» i grup antysocjalistycznych -wydania listów okolicznościowych do wiernych i wygłaszania kazań w tonie uspokajającym". Do tego celu zamierzano także wykorzystać agenturalne kontakty z duchownymi pracującymi w kuriach biskupich oraz biurze prasowym Episkopatu Polski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.