Papież zamierza odwiedzić w przyszłym roku Turyn. Tamtejszy arcybiskup Cesare Nosiglia, przyjęty wczoraj na audiencji prywatnej, ponowił wyrażone już wcześniej zaproszenie Ojca Świętego. Ma on odwiedzić to włoskie miasto z okazji przyszłorocznego wystawienia Całunu Turyńskiego.
Jak czytamy w komunikacie tamtejszej archidiecezji, Franciszek potwierdził zamiar przybycia do Turynu. Swą pielgrzymką pragnie upamiętnić św. Jana Bosko w roku dwóchsetlecia jego urodzin i uczcić relikwię Męki Pańskiej, jaką jest Całun. Już w pierwszych dniach pontyfikatu, 30 marca ub. r., Papież przesłał do Turynu specjalne przesłanie wideo na telewizyjne wystawienie Całunu. Dokładna data papieskiej pielgrzymki nie została jeszcze ustalona. Publiczne wystawienie planuje się na wiosnę przyszłego roku, zaraz po świętach wielkanocnych, a więc w kwietniu, maju i na początku czerwca. Na wczorajszej audiencji abp Nosiglia poinformował Ojca Świętego, że organizatorzy dużą wagę przykładają do udziału młodzieży, która w tym czasie przybywać też będzie do Turynu w związku z jubileuszem salezjańskim. Szczególne miejsce przy adorowaniu Całunu chcą też dać ludziom chorym i opiekującym się nimi wolontariuszom.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.
Wśród uwolnionych znaleźli się zarówno konserwatywni, jak też liberalni krytycy rządu w Rijadzie.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.