W czwartek w Warszawie w wieku 74 lat zmarł Zbigniew Romaszewski, legenda opozycji antykomunistycznej, działacz KOR i Solidarności, wieloletni senator i wicemarszałek Senatu. W 2011 r. został odznaczony przez prezydenta Orderem Orła Białego.
O śmierci Zbigniewa Romaszewskiego poinformowała PAP jego córka Agnieszka Romaszewska-Guzy. Jak powiedziała, przyczyną śmierci ojca był masywny udar pnia mózgu. Poinformowała też, że rodzina zgodziła się oddać jego obie nerki do przeszczepu. "Mamy nadzieję, że uratują komuś życie" - podkreśliła.
Od niedzieli Romaszewski był w stanie śpiączki farmakologicznej, po tym jak w wyniku zachłyśnięcia nastąpiło zatrzymanie akcji serca.
Romaszewski urodził się w Warszawie, 2 lutego 1940 r. - to oficjalna, zapisana w metryce urodzenia data; inna, najprawdopodobniej prawdziwa, podawana przy różnych okazjach przez samego polityka, to 12 grudnia 1939 r. Po powstaniu warszawskim został wywieziony wraz z matką do obozu pracy w Gross Rosen.
W 1964 r. ukończył studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. W październiku 1980 r. obronił doktorat w Instytucie Fizyki Polskiej Akademii Nauk, gdzie pracował od ukończenia studiów do 1983 r.
W okresie PRL był aktywnym opozycjonistą. W 1967 r. wraz z żoną Zofią zbierał podpisy pod petycją pracowników naukowych w obronie Adama Michnika. W 1976 r., po protestach robotniczych w Radomiu i Ursusie, wywołanych przez drastyczną podwyżkę cen żywności, uczestniczył w organizowanej przez Komitet Obrony Robotników akcji pomocy represjonowanym.
Od 1977 r. był członkiem Komitetu Samoobrony Społecznej - KOR; wraz z żoną Zofią prowadził Biuro Interwencyjne, rejestrujące przypadki łamania praw człowieka i niosące ofiarom bezprawia pomoc prawną i materialną.
Na przełomie 1979/80 r. zorganizował Komisję Helsińską, nadzorującą wprowadzanie w życie postanowień Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE). Pod jego redakcją Komisja opublikowała Raport Madrycki omawiający stan przestrzegania praw człowieka w PRL.
W latach 1980-1981 kierował Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ "S", został wybrany do Prezydium "S" Zarządu Regionu Mazowsze, a następnie do Komisji Krajowej. W stanie wojennym ukrywał się, był poszukiwany przez SB. W tym czasie zorganizował podziemne Radio "Solidarność". Pierwszą audycję nadano 12 kwietnia 1982 r. w Warszawie.
Aresztowany w sierpniu 1982 r., Romaszewski był sądzony w dwóch kolejnych procesach: twórców Radia "Solidarność" i Komitetu Samopomocy Społecznej KOR. Został skazany w lutym 1983 r.; wyszedł na mocy amnestii w sierpniu 1984 r.; uniewinniono go w 1991 r.
Po zwolnieniu z więzienia, centralne władze PAN uniemożliwiły mu podjęcie dalszej pracy w Instytucie Fizyki w Warszawie. Został zatrudniony wówczas jako redaktor "Acta Physica Polonica" w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po uwolnieniu kierował też reaktywowaną w podziemiu Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ "S", która zajmowała się dokumentowaniem przypadków represji i pomocą ofiarom. W 1988 r. Komisja organizowała pomoc dla strajkujących robotników (Stalowa Wola, Nowa Huta, kopalnie Górnego Śląska, Szczecin, Gdańsk).
W 1988 r. zorganizował I Międzynarodową Konferencję Praw Człowieka w kościele w Mistrzejowicach w Nowej Hucie pod Krakowem. II Międzynarodowa Konferencja Praw Człowieka odbyła się w 1990 r. w Leningradzie w ZSRR. W 1998 r. Romaszewski założył Fundację Obrony Praw Człowieka.
Od 1989 r. Romaszewski zasiadał w Senacie. W 1989 r. startował z listy Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie; w 1991 - jako kandydat niezależny, w 1993 - z listy NSZZ "S", w 1997 - z listy Ruchu Odbudowy Polski; w 2001 r. - z listy "Blok Senat 2001", a w 2005, 2007 - z listy PiS. W 2007 r. został wicemarszałkiem Senatu.
W kolejnych wyborach - w 2011 r. Romaszewski wystartował do Senatu bez powodzenia. Ubiegał się o wybór w okręgu obejmującym pięć prawobrzeżnych dzielnic stolicy.
W 2011 r. został wybrany przez Sejm na członka Trybunału Stanu. W tym samym roku prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Orderem Orła Białego. (PAP)
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.