Budowę hotelu, centrum handlowego, plaży na morzu i pomostu z gondolą, która ma się zanurzać w Bałtyku - przewidują plany rozbudowy molo w Międzyzdrojach. Według pomysłodawcy projektu, niemieckiej firmy Adler-Schiffe, prace miałyby kosztować 120 mln zł.
Molo w Międzyzdrojach ma prawie 400 metrów długości i należy do najdłuższych w Europie. Jego zasadniczą część, wraz z przystanią dla statków, 10 lat temu za 2 mln euro wybudowała spółka Adler-Schiffe. Firma przejęła obiekt w 40-letnie zarządzanie. Zdaniem szefa spółki Svena Paulsena, koncepcja przebudowy molo spowoduje, że miasto "wyjdzie w morze". Przyznał, że spółka poszukuje partnerów, z którymi zrealizuje te plany i prowadzi już wstępne rozmowy z zainteresowanymi.
Rozbudowane molo miałoby kształt litery Y, na której ramionach - po stronie wschodniej znajdzie się obecna przystań morska, a po stronie zachodniej pomost z gondolą zanurzeniową. Hermetycznie zamknięta gondola zanurzy się do wody, zabierając na pokład ok. 40 ludzi. Będą oni mogli przez szyby oglądać faunę i florę morską.
Na molo miałyby powstać dwa nowe obiekty - centrum handlowo-usługowe z apartamentami oraz sześciopiętrowy hotel Baltic Twin Towers.
"Plaża na morzu" liczyłaby ponad 500 m kw. Zaprojektowano ją w rozwidleniu ramion molo. Byłaby to przestrzeń publiczna, z nawiezionym piaskiem, gdzie np. można będzie wysłuchać koncertu. Wokół niej ma być widownia na 200 miejsc. Plac ma być osłonięty od wiatru szklaną ścianą.
Jak podkreśla Wojciech Kokowski, autor wizji architektonicznej nowego molo, ani centrum, ani hotel, które miałyby stanąć na głównej linii molo, nie utrudnią życia spacerowiczom, którzy będą mogli korzystać z deptaku biegnącego środkiem albo pójść dodatkową zewnętrzną pętlą okalającą budynki. Długość całej linii spacerowej na molo wyniesie wtedy ok. jednego kilometra.
Wiceburmistrz Międzyzdrojów Katarzyna Kuterba-Gnitecka przyznaje, że miasto z aprobatą i przychylnością patrzy na plany rozbudowy molo, lecz nie włączy się w ich finansowanie. Będziemy zachęcać ewentualnych inwestorów - zapewnia.
Zgodnie z projektem wysokość hotelowych bliźniaczych wież sięgnie 50 m, a całkowita powierzchnia użytkowa wynosić będzie ponad 6 tys. m kwadratowych. Przedstawiciele Adler-Schiffe szacują, że realizacja inwestycji trwałaby od 5 do 10 lat.
Przedsiębiorstwo żeglugowe Adler-Schiffe działa na rynku ponad 60 lat. Posiada obecnie 26 statków pasażerskich i zatrudnia ok. 250 pracowników. Statki Adler-Schiffe pływają regularnie na wybrzeżach Morza Północnego i Morza Bałtyckiego, a także na rzekach Łaba i Eider oraz po Kanale Kilońskim. Firma prowadzi od 20 lat działalność w Polsce i oferuje rejsy do Świnoujścia, Międzyzdrojów i Szczecina.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.