Stany Zjednoczone ostrzegły w czwartek Chiny przed posunięciami wzmagającymi napięcie na Morzu Wschodniochińskim, gdzie doszło do konfrontacji Chin i Japonii wokół spornych wysp Senkaku (przez Chińczyków nazywanych Diaoyu).
Departament Stanu wystosował to ostrzeżenie po ostatnim incydencie, kiedy chińskie myśliwce przeleciały nad Morzem Wschodniochińskim niebezpiecznie blisko japońskich samolotów wojskowych.
"Wszelkie próby naruszania wolności lotów w międzynarodowej przestrzeni powietrznej wzmagają napięcie i zwiększają ryzyko błędu w ocenie sytuacji, a tym samym niepożądanego incydentu" - głosi oświadczenie Departamentu Stanu.
W rejonie bezludnych wysp Senkaku zalegają pod dnem morskim znaczne pokłady ropy i gazu.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.