Nie ma już Klubu Sportowego Wisła Ustronianka. Jest znów Klub Sportowy Wisła z Wisły - informuje "Dziennik Zachodni".
"Zmiana wynika z przerwania współpracy ze strategicznym sponsorem. Zaczynamy rozmowy z potencjalnymi sponsorami" - mówi Zbigniew Wuwer, prezes wiślańskiego klubu.
Wychowywanie następców Adama Małysza - Piotra Żyły czy mistrza świata juniorów Olka Zniszczoła kosztuje. Klub otrzymuje duże wsparcie od miasta - około 340 tys. zł rocznie, ale to za mało na utrzymanie kadry trenerskiej, inwestowanie w ok. 60 skoczków i skoczkiń, w IV-ligową drużynę piłkarską.
"Skoki narciarskie to drogi sport. Komplet dla dziecka to koszt około 5 tys. zł. Gdy pojawiają się wyniki, muszą mieć porządny sprzęt, bo to wpływa na technikę" - zauważa Wuwer.
"Obecny zarząd stawia sprawę otwarcie - chodzi o pieniądze. Za sukcesami podopiecznych klubu idzie rozpoznawalność sponsora" - zauważa Jan Poloczek, burmistrz Wisły.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.