Patriarchowie Kościołów wschodnich potępili zbrodnie dokonywane przez Państwo Islamskie na terenie Iraku wobec chrześcijan, jazydów i innych mniejszości.
Wspólną deklarację na ten temat hierarchowie opublikowali po spotkaniu w siedzibie patriarchatu maronickiego w Bkerke w Libanie. Rozmawiali oni również z nuncjuszem apostolskim w tym kraju oraz ambasadorami USA, Rosji i Wielkiej Brytanii na temat znalezienia rozwiązania kryzysu bliskowschodniego.
W oświadczeniu patriarchowie zwracają uwagę na zagrożenie, jakie odczuwają wspólnoty chrześcijańskie w różnych punktach regionu, szczególnie w Egipcie, Syrii i Iraku. Ich członkowie padają ofiarą agresji i zbrodniczych działań, co powoduje, że wielu wyznawców Chrystusa decyduje się na emigrację z terenów, które były ich ojczyzną od ponad tysiąca lat. „Społeczeństwa islamskie i arabskie zostają w ten sposób pozbawione bardzo ważnego bogactwa ludzkiego, kulturowego, naukowego, gospodarczego i narodowego” – czytamy w oświadczeniu. Patriarchowie zwracają zwłaszcza uwagę na „ogromną katastrofę”, jakiej doświadczają mniejszości religijne w północnym Iraku. Protest kościelnych zwierzchników budzi wypędzenie 120 tys. osób z okolic Mosulu oraz zniszczenie chrześcijańskiego dziedzictwa tych terenów. Godzi to nie tylko w konkretne wspólnoty, ale również w wizerunek islamu na świecie – zwracają uwagę patriarchowie Kościołów wschodnich.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.