Policja zatrzymała mieszkańca Gdańska, który minionej nocy podpalił na terenie kilku dzielnic 19 samochodów. 33-letni gdańszczanin przyznał się do winy - poinformowała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji. Mężczyzna składa wyjaśnienia.
Policja zatrzymała mieszkańca Gdańska, który minionej nocy podpalił na terenie kilku dzielnic 19 samochodów. 33-letni gdańszczanin przyznał się do winy - poinformowała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji. Mężczyzna składa wyjaśnienia.
W nocy na kilku ulicach, głównie w gdańskich dzielnicach Suchanino i Siedlce spłonęło 19 samochodów. Jak poinformowała w piątek rano podkom. Siewert, auta były różnych marek i różnych roczników; ich wartość waha się od 1,5 tys. do 150 tys. zł.
Sprawca podpaleń został zatrzymany w swoim mieszkaniu w piątek ok. 7 rano. "Mężczyzna był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy" - powiedziała Siewert. Jak wyjaśniła, zabezpieczone nagrania z monitoringu potwierdzają udział zatrzymanego mężczyzny w zdarzeniach.
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób i dlaczego mężczyzna podpalał pojazdy.
Samochody były podpalane od ok. godziny 1 do 3:30 na obszarze o promieniu kilku kilometrów, m.in. na ulicach Kartuskiej, Skarpowej, Tarasy, Śniadeckich, Smoluchowskiego i Cygańska Górka. Pojazdy są częściowo lub całkowicie zniszczone.
W piątek rano Komendant Miejski Policji w Gdańsku powołał specjalną grupę do wykrycia sprawcy lub sprawców podpaleń.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.