Dreamliner PLL LOT lecący z Chicago do Warszawy lądował w Glasgow (Szkocja) - poinformował w piątek polski przewoźnik. Powodem był sygnał systemu przeciwpożarowego w luku bagażowym.
"Załoga otrzymała komunikat wygenerowany przez system przeciwpożarowy w luku bagażowym. Zgodnie z przepisami bezpieczeństwa maszyna musiała lądować na najbliższym lotnisku, by można było przeprowadzić kontrolę. Załoga zgłosiła wieży w Glasgow taką potrzebę i za jej zgodą wylądowała bezpiecznie na tamtejszym lotnisku" - poinformowało biuro prasowe LOT-u.
Wyjaśniono, że po bezpiecznym lądowaniu, samolot dokołował do wyznaczonego stanowiska. Następnie został poddany kontroli straży pożarnej. "Strażacy nie stwierdzili ani pożaru ani dymu. Załoga cały czas informowała pasażerów o sytuacji" - zaznaczono w komunikacie.
Przewoźnik dodał, że wszyscy pasażerowie byli pod opieką załogi, a maszyną zajęli się mechanicy lotniczy.
LOT przygotowuje się na ewentualność powrotu pasażerów do Warszawy innym samolotem.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.