Dreamliner PLL LOT lecący z Chicago do Warszawy lądował w Glasgow (Szkocja) - poinformował w piątek polski przewoźnik. Powodem był sygnał systemu przeciwpożarowego w luku bagażowym.
"Załoga otrzymała komunikat wygenerowany przez system przeciwpożarowy w luku bagażowym. Zgodnie z przepisami bezpieczeństwa maszyna musiała lądować na najbliższym lotnisku, by można było przeprowadzić kontrolę. Załoga zgłosiła wieży w Glasgow taką potrzebę i za jej zgodą wylądowała bezpiecznie na tamtejszym lotnisku" - poinformowało biuro prasowe LOT-u.
Wyjaśniono, że po bezpiecznym lądowaniu, samolot dokołował do wyznaczonego stanowiska. Następnie został poddany kontroli straży pożarnej. "Strażacy nie stwierdzili ani pożaru ani dymu. Załoga cały czas informowała pasażerów o sytuacji" - zaznaczono w komunikacie.
Przewoźnik dodał, że wszyscy pasażerowie byli pod opieką załogi, a maszyną zajęli się mechanicy lotniczy.
LOT przygotowuje się na ewentualność powrotu pasażerów do Warszawy innym samolotem.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Kontemplacja może być lekarstwem na życie w wiecznym pędzie, ale...
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.