W konflikcie na wschodzie Ukrainy między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi zginęło od kwietnia 2014 roku ponad 5 tys. ludzi - powiedział w czwartek w ukraińskim radiu rzecznik OBWE Michael Bociurkiw.
"Sytuacja naprawdę się pogarsza. Widzimy to po rosnącej liczbie ofiar cywilnych, która jest bardzo znacząca. Według ONZ liczba ofiar wynosi ponad 5 tysięcy, a rannych - 10 tysięcy" - oświadczył Bociurkiw w ukraińskim Radiu News.
Ostatnie dane mówiły o 4,8 tys. ofiarach śmiertelnych walk na wschodzie Ukrainy.
W środę prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, uczestniczący w forum gospodarczym w Davos, poinformował, że na terytorium jego kraju znajduje się ponad 9 tys. rosyjskich żołnierzy. Pytany o te słowa szef NATO Jens Stoltenberg odmówił komentarza na temat liczb, ale oskarżył Rosję o zwiększenie dostaw broni i sprzętu wojskowego dla separatystów.
Porozumienia pokojowe dotyczące konfliktu na wschodzie Ukrainy, podpisane we wrześniu 2014 roku w Mińsku w obecności przedstawicieli OBWE, są stale naruszane. Ukraina i Rosja oskarżają się wzajemnie o łamanie ustaleń.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.