Do kolejnego antychrześcijańskiego ataku doszło w Indiach. Tym razem jego celem był katolicki kościół pod wezwaniem św. Alfonsy w stołecznym Delhi.
Do incydentu doszło wczoraj w nocy. Niezidentyfikowani napastnicy włamali się do budynku, plądrując jego wnętrze. Dokonano m.in. profanacji Najświętszego Sakramentu. Był to już piąty taki przypadek w ciągu dwóch miesięcy w samym tylko regionie Delhi.
Władze kościelne wyraziły oburzenie tym atakiem, dokonanym, jak zauważono, w tydzień po narodowym święcie proklamowania Republiki Indii. „Jasno ukazuje to klęskę, jaką poniósł rząd, gdy chodzi o obowiązek ochrony mniejszości i ich miejsc kultu” – stwierdził arcybiskup Delhi Anil J.T. Couto. Dodał, że sam premier Narendra Modi zwracał uwagę na rolę wizerunku stolicy w sposobie widzenia całego kraju. „Atakowanie kościołów właśnie w stolicy spowoduje niepowetowane straty dla reputacji Indii” – powiedział metropolita Delhi.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.