„Domagamy się jasnej i niepodważalnej deklaracji o małżeństwie i rodzinie. I tego, by doktryna i duszpasterska praktyka pozostały w harmonii”- pisze 500 duchownych.
Jak donosi włoski portal Vatican Insider, do Rzymu dotarł list sygnowany przez ponad pół tysiąca katolickich księży z Wysp Brytyjskich. Adresatem listu są ojcowie synodalni, którzy jesienią tego roku ponownie zgromadzą się nad Tybrem, by debatować nad sytuacją i problemami małżeństw i rodzin.
„Oczekujemy, a nawet domagamy się ze stanowczością, by doktryna i duszpasterska praktyka pozostały w kwestii małżeństwa w syntonii, harmonii” – piszą księża. „Chcemy jasnej i niepodważalnej w tej mierze deklaracji” ojców synodalnych, „deklaracji, która z całą stanowczością podtrzyma dotychczasowe nauczanie Kościoła o istocie małżeństwa”.
„Jako katoliccy księża i duchowni pragniemy potwierdzić po raz kolejny naszą niezłomną i trwałą wierność tradycyjnej doktrynie, dotyczącej małżeństwa i znaczenia ludzkiej seksualności opartej w całości na Słowie Boga oraz nauczaniu obecnym w Kościele od dwóch tysięcy lat” – podkreślają brytyjscy księża.
Jak komentuje „Catholic Herald”, apel ten jest bezprecedensowy w historii Kościoła na Wyspach. Ton listu, kierowanego do Synodu i także do samego papieża Franciszka, jest jednoznaczny i twardy. Wyczuwa się w nim napięcie, jakie unosi się nad całym Kościołem.
„Podkreślamy, jak ważne jest utrzymanie dotychczasowej dyscypliny w Kościele, dotyczącej udzielania sakramentów oraz że ta doktryna i idąca za nią praktyka powinny, a nawet muszą, pozostać nienaruszalne i trwać w harmonii”.
Wśród sygnatariuszy listu są także nazwiska najbardziej znanych teologów z Wielkiej Brytanii, jak Aidan Nichols i John Saward, oraz naukowcy duchowni z Oxfordu, jak Andrew Pinsent oraz szanowani prałaci, jak Robert Billing, Tim Finigan i Julian Large.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.