Papież Franciszek może „w stosunkowo niedługim czasie” ogłosić swoją adhortację apostolską po zgromadzeniu Synodzie Biskupów na temat małżeństwa i rodziny.
Podkreślił to w rozmowie z dziennikarzami 28 października w Rzymie sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin Jego zdaniem dokument papieski powinien zostać ogłoszony możliwie szybko, gdyż w przeciwnym razie może „trochę stracić ze swojej siły”. Zastrzegł jednocześnie, że nie wiadomo, czy papież w ogóle taki dokument planuje.
Kilka dni temu generał zakonu jezuitów, o. Adolfo Nicolas mówił, że - jego zdaniem - papieski dokument posynodalny ukaże się najpóźniej do lata przyszłego roku.
Po trzytygodniowych obradach Synod Biskupów zakończył prace w ubiegłą sobotę 24 października przekazując papieżowi dokument końcowy, który za zgodą Franciszka został następnie ogłoszony. Dokument ma charakter doradczy, a papież sam zadecyduje, czy - wzorem poprzednich synodów - ogłosi adhortację posynodalną.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.