Dobiegają końca prace nad montażem pomnika upamiętniającego pobyt Jana Pawła II na Pomorzu w 1987 roku.
Z zasobów Stowarzyszenia "Godność" Montaż głównej części nowego pomnika na Westerplatte Pozioma granitowa płyta została już wmontowana w kopiec, na którym stoi pomnik Obrońców Wybrzeża, tuż obok miejsca, gdzie 27 lat temu święty spotkał się z młodzieżą. Jej projekt jest tak pomyślany, by oba obiekty współgrały ze sobą w dwóch osiach - wertykalnej i horyzontalnej. Nowa instalacja zachowuje minimalistyczną formę i nie odciągała uwagi od głównego monumentu.
Pomysłodawcą upamiętnienia spotkania papieża z młodzieżą jest Stowarzyszenie "Godność" z Gdańska, ono również pokryło koszty wykonania granitowej płyty z wyrytymi na niej znamiennymi słowami: "Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajdzie też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, obronić - dla siebie i innych" oraz marmurowego białego elementu, stylizowanego na papieską stułę. - W większości pieniądze na ten cel przekazali więźniowie polityczni z okresu stanu wojennego, którzy po latach procesów otrzymali odszkodowania za doznane represje - wyjaśnia Czesław Nowak, prezes stowarzyszenia. Podkreśla jednocześnie, że należy propagować postać świętego papieża.
- W tym miejscu skończymy pracę zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, tj. 5 maja - zapewnia Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Do Zadań ZDiZ należało zainstalowanie kamiennej tablicy, wykonanie jednobarwnego oświetlenia obiektu oraz zagospodarowanie terenu wokół. Łączna kwota tych prac wyniosła ok. 303 tys. zł.
Mimo że do zakończenia prac budowlanych pozostał tydzień, pracownicy Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku nie umieli dziś udzielić żadnych informacji dotyczących oficjalnego odsłonięcia nowego pomnika.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.