Reklama

Wyrok za protest

Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał na karę miesiąca ograniczenia wolności i 20 godzin prac społecznych Marysię Kołakowską, która podczas spektaklu „Golgota picnic” rozpyliła substancję o nieprzyjemnym zapachu.

Reklama

Ogłoszenie wyroku przerwały głośne okrzyki osób zgromadzonych na sali. Wołali oni min.: „Precz z komuną” i „Hańba”. Po kilku minutach protestujący opuścili salę. Wówczas sędzia Adriana Leśniańska dokończyła odczytywanie wyroku i jego uzasadnienia.

- Nie zgadzam się zupełnie z tym wyrokiem. Śmieszne jest to dla mnie, że ludzie, którzy wyrządzają szkody niszcząc budynki dostają lżejsze bądź takie same wyroki jak ja. W sumie nie wyrządziłam nikomu żadnej krzywdy - skomentowała wyrok Marysia Kołakowska.

- W obecnym wyroku zdjęto z Marysi orzeczenie o czynie chuligańskim. A jednak dostała wyrok porównywalny do prawdziwych chuliganów, którzy dokonują zniszczeń na duże kwoty. Mamy przekonanie, ze jest to wyrok typowo polityczny i ma nam pokazać, gdzie w tym kraju jest nasze miejsce. Że dla ludzi, którzy chcą bronić prawdy, wartości, wiary i uczciwości nie będzie takiego przyzwolenia - mówi mama Marysi - Anna Kołakowska, gdańska radna PiS.

- Nas satysfakcjonował tylko i wyłącznie wyrok uniewinniający. Tu nie chodzi o to, czy Marysia została skazana czy nie. Chodzi o nasze prawo do protestu i do obrony wartości katolickich i wiary - dodaje Anna Kołakowska.

- Złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez organizatorów wszystkich form przedstawienia „Golgota picnic”. Założyliśmy stronę na facebooku. I wówczas pojawiły się na niej obrzydliwe pornograficzne zdjęcia z Matką Bożą, Panem Jezusem, Ojcem Świętym… Składaliśmy doniesienia na policję. Dołączyłam do nich ok. 60 screenów. I mimo tego, że niektóre profile były prawdziwe, dostaliśmy postanowienie o umorzeniu śledztwa. Uzasadnieniem, było to, że ściganie sprawców jest zbyt skomplikowane. Obrzucono nas na profilu wulgarnymi wyzwiskami, obrzydliwymi zdjęciami i ohydnymi treściami. I to wolno robić. Nie można tylko bronić wartości, wiary i stawać w obronie prawdy - stwierdza Anna Kołakowska.

Marysia Kołakowska zapowiada, że od wyroku będzie się odwoływać. Jak twierdzi wielu jej znajomych popiera to, co zrobiła. - Niektóre koleżanki mówią, że ich rodzice są ze mnie dumni. Wśród moich znajomych są także ludzie niewierzący. Mówią, że nie zrobiłam nic złego, że dobrze, że staję w obronie wartości, w które wierzę - dodaje Marysia Kołakowska.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama