Wśród Polaków głosujących za granicą II turę wyborów prezydenckich wygrał Andrzej Duda, który uzyskał 55,93 proc., na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 44,07 proc. wyborców.
Z danych umieszczonych na stronie internetowej PKW wynika, że za granicą do głosowania uprawnionych było 257 161 osób; wydano 160 749 kart, oddano 158 499 ważnych głosów, nieważnych 2250. Frekwencja wyniosła 62,51 proc.
W Wielkiej Brytanii uprawnionych do głosowania było 91 480 osób, frekwencja wyniosła 51,58 proc. Wygrał Duda z 57,74 proc. głosów. Komorowskiego poparło 42,26 proc.
W USA uprawnionych do głosowania było 29 151 osób, frekwencja wyniosła 79,56 proc. Wygrał Duda z 80,88 proc. głosów; Komorowskiego poparło 19,12 proc.
W Niemczech uprawnionych było 24 699 osób, frekwencja 67,89 proc. Wygrał Komorowski - 53,08 proc. Dudę poparło 46,92 proc.
W Irlandii uprawnionych było 16 004 osób, frekwencja wyniosła 57,14 proc. Wygrał Duda - 54,38 proc. Komorowskiego poparło 45,62 proc.
We Francji uprawnionych do głosowania było 11 225 osób, frekwencja wyniosła 74,51 proc. Wygrał Duda - 52,58 proc. Komorowskiego poparło 47,42 proc.
W Belgii uprawnionych do głosowania było 9879 osób, frekwencja wyniosła 73,69 proc. Wygrał Komorowski - 59,72 proc. Dudę poparło 40,28 proc. głosów.
W Norwegii uprawnionych było 12 209 osób, frekwencja wyniosła 54,25 proc. Wygrał Duda - 57,22 proc. Komorowskiego poparło 42,78 proc.
W Holandii uprawnionych do głosowania było 9 567 osób, frekwencja wyniosła 49,42 proc. Wygrał Komorowski - 55,83 proc. Dudę poparło 44,17 proc.
W Kanadzie uprawnionych do głosowania było 5 948 osób, frekwencja wyniosła 76,98 proc. Wygrał Duda - 77,34 proc. Komorowskiego poparło 22,66 proc.
Spośród krajów ze znacząco mniejszą liczbą Polaków, którzy mogli zagłosować: w Macedonii (uprawnionych do głosowania były 83 osoby, frekwencja wyniosła 66,27 proc.) wygrał Komorowski - 88,89 proc., a Dudę poparło 11,11 proc., a w Iranie (uprawnionych do głosowania było 14 osób, frekwencja wyniosła 78,57 proc.), wygrał Komorowski - 63,64 proc., na Dudę zagłosowało 36,36 proc.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.