Huragan Andres, który uformował się na wschodnim Pacyfiku, wzmocnił się na tyle, że został zakwalifikowany w nocy z niedzieli na poniedziałek do kategorii 4. Może powodować duże fale, przybór poziomu wody i silne prądy u wybrzeży meksykańskiego półwyspu Baja California.
Jak poinformowało Centrum ds. Huraganów w Miami, prędkość wiatru dochodzi już do 220 km/godz. Jednak według prognoz huragan powinien w ciągu najbliższych 48 godzin stopniowo słabnąć.
Andres jest pierwszym huraganem w rozpoczynającym się właśnie tegorocznym sezonie huraganów.
Obecnie Andres znajduje się w odległości ok. 1290 km na południowy zachód od wybrzeży Baja California i powoli przesuwa się na zachód. Nie powinien bezpośrednio zagrozić lądowi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.