Dziś Benedykt XVI skończył wizytę w Kamerunie i rozpoczął wizytę w Angoli. Wczoraj spotkał się z muzułmanami i odwiedził chorych.
Na zakończenie Mszy św. Benedykt XVI zwrócił się do biskupów kontynentu afrykańskiego, którzy w październiku zbiorą się w Rzymie na II Specjalnym Zgromadzeniu Synodu Biskupów dla Afryki. Papież przekazał im „Instrumentum laboris” – dokument roboczy, będący podstawą dyskusji uczestników synodu. Został on zredagowany po angielsku, francusku, portugalsku i włosku. Zawiera syntezę propozycji zgłoszonych do Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów przez poszczególne episkopaty, dykasterie kurii rzymskiej oraz zgromadzenia zakonne. Spotkanie z chorymi Po południu Benedykt XVI przybył do Krajowego Centrum Rehabilitacji Niepełnosprawnych im. Kard. Paula-Emile’a Légera na spotkanie z chorymi. Papieża powitali: minister spraw społecznych Kamerunu Catherine Bakang Mbock i przewodniczący komisji ds. duszpasterstwa służby zdrowia tamtejszego episkopatu bp Joseph Djida. Przypomnieli oni historię tej placówki, a także postać jej założyciela i patrona – kanadyjskiego kardynała Paula-Emile’a Légera (1904-1991), który w 1968 r. zrezygnował z funkcji arcybiskupa Montrealu, aby pracować jako misjonarz w Kamerunie, szczególnie wśród chorych na trąd i niepełnosprawnych dzieci. Papież podarował kaplicy ośrodka mozaikę przedstawiającą Matkę Bożą z Dzieciątkiem, co zostało przyjęte entuzjastycznie – oklaskami i okrzykami – przez zgromadzonych. W swoim przemówieniu Benedykt XVI podkreślił, że każdy cierpiący Afrykanin pomaga Chrystusowi nieść Jego krzyż. Zapewnił, że ludzie „obarczeni brzemieniem choroby i cierpienia” nie są w swym bólu sami, „gdyż sam Chrystus solidaryzuje się z tymi wszystkimi, którzy cierpią”. Papież zauważył, że „w obliczu cierpienia, choroby i śmierci istnieje pokusa krzyczenia z bólu, jak uczynił to Hiob”. Nawet „Jezus krzyknął, tuż przed swą śmiercią”. Gdy wzmaga się męka, „niektórych ogarnia pokusa zwątpienia, czy Bóg rzeczywiście jest obecny w ich życiu” – przyznał Benedykt XVI. Tymczasem „w głębi naszej męki, naszego własnego buntu Chrystus proponuje nam swą miłującą obecność, nawet jeśli uważamy, że ciężko jest zrozumieć to, że jest On po naszej stronie. Dopiero ostateczne zwycięstwo Pana dowartościuje dla nas na nowo nieskończone znaczenie naszych doświadczeń”. Ojciec Święty zachęcił, by z wiarą zatrzymywać wzrok na Ukrzyżowanym, „gdyż to od Niego pochodzi życie, pocieszenie i uzdrowienie. Nauczmy się spoglądać na Tego, który pragnie naszego dobra i umie osuszać łzy z naszych oczu. Nauczmy się oddawać się w Jego objęcia, jak małe dziecko w ramionach matki” – apelował papież. Poprosił naukowców i lekarzy, aby nie tylko łagodzili ból cierpiących, ale także jako „obrońcy życia” ludzkiego, chronili je „od jego poczęcia aż po jego naturalny kres”. – Dla każdego człowieka poszanowanie życia jest prawem, a zarazem obowiązkiem, gdyż każde życie jest darem Boga – wyjaśnił Benedykt XVI. Spotkanie z biskupami Wieczorem w nuncjaturze apostolskiej odbyło się spotkanie papieża z członkami Rady Specjalnej Synodu Biskupów dla Afryki. Odnosząc się do tematu październikowego Zgromadzenia Specjalnego Synodu: „Kościół w Afryce w służbie pojednania, sprawiedliwości i pokoju”, Ojciec Święty zauważył, że kontynent ten doświadcza konfliktów, aktów przemocy, wojen i nienawiści. – Był on i jest nadal teatrem poważnych tragedii domagających się prawdziwego pojednania między ludami, grupami etnicznymi i poszczególnymi ludźmi. Dla nas chrześcijan owo pojednanie jest zakorzenione w miłości miłosiernej Boga Ojca i dokonuje się przez osobę Jezusa Chrystusa, który w Duchu Świętym ofiarował wszystkim łaskę pojednania. Jego konsekwencje ukażą się następnie w sprawiedliwości i pokoju, niezbędnych do budowy lepszego świata – wyjaśnił papież.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.