Jan Paweł II jako niezłomny obrońca Chrystusa oraz ojciec w wierze nowych pokoleń chrześcijan to główny temat homilii Benedykta XVI, wygłoszonej 2 kwietnia w Bazylice Watykańskiej.
Msza św., zgromadziła rzesze wiernych, w tym wielu Polaków. Do nich Ojciec Święty zwrócił się po polsku: „W czwartą rocznicę śmierci Jana Pawła II – powiedział – przyjmijcie jego wezwanie: «Nie lękajcie się zawierzyć Chrystusowi. On was poprowadzi, da wam siłę, byście szli za Nim każdego dnia i w każdej sytuacji»”. Słuchaj papieskich słów: Nawiązując do wczorajszej Ewangelii, Benedykt XVI mówił o Chrystusie, który nie wahał się ujawnić prawdy o sobie, choć wiedział, że swymi słowami naraża się na konflikt. „Kiedy rozważamy tę scenę, widzimy, jak trudno jest świadczyć o Chrystusie – mówił Papież. – I spontanicznie myślimy o Karolu Wojtyle, który już od młodości był nieulęknionym i gorliwym obrońcą Chrystusa; nie godził się na żadne kompromisy, gdy chodziło o głoszenie czy obronę Jego Prawdy. Od początku pontyfikatu aż do 2 kwietnia 2005 r. nie lękał się głosić, wszystkim i wszędzie, że tylko Jezus jest Zbawicielem i prawdziwym Wyzwolicielem człowieka”. Benedykt XVI zauważył, że dla człowieka, który napotyka przeciwności w głoszeniu Ewangelii, pokrzepieniem może być pewność, iż sam Bóg zadba o owoce jego apostolskich trudów. Potwierdza to duchowe doświadczenie Jana Pawła II, który stał się ojcem w wierze niezliczonych synów i córek. „Wy, obecni tu młodzi, jesteście tego widzialnym znakiem – zauważył Papież. – Jak wiele powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, jak wiele młodych rodzin, zdecydowanych żyć według Ewangelii, jest związanych ze świadectwem i nauczaniem mego poprzednika? Jakże wielu młodych nawróciło się bądź wytrwało na chrześcijańskiej drodze dzięki jego modlitwom i zachętom, dzięki jego pomocy i przykładowi?” – powiedział Benedykt XVI. kb/ rv
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.