"Wolność" była tematem wiosennej edycji Gdańskiego Areopagu. Spotkania z duchownymi, lekarzem, artystami czy politykami zorganizowano w dniach 3-5 kwietnia w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku-Ołowiance. Gośćmi Areopagu byli m.in. Jerzy Buzek, abp Józef Życiński i Stefan Chwin.
– O wolność zawsze walczy mniejszość. Reszta przygląda się czeka co będzie dalej – konkludował pisarz. – Wolność ma tendencje do zanikania. Nie ma niczego bardziej kruchego i ulotnego niż wolność. Chociaż pozory dowodzą, że zdobyliśmy ją na zawsze. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł mówił o relacji pacjent-lekarz i obszarach ich wolności. – Granicą wolności w ujęciu zbiorowym jest wolność drugiego człowieka. Spotkanie chorego i lekarza wyznacza bardziej osobową granicę wolności, jaką jest odpowiedzialność – rozpoczął Konstanty Radziwiłł. I w relacji pacjent-lekarz, zdaniem dyskutanta, przez ostatnie lata zaszła duża zmiana. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu relacja tych dwóch ludzi miała charakter spotkania pacjenta z decydentem. – Dziś żyjemy w innych czasach. Medycyna ma być partnerska. Lekarz jest fachowym i życzliwym doradcą, a pacjent stosuje się do jego zaleceń, jeśli taka jest jego wola – mówił Konstanty Radziwiłł. – Podstawowym warunkiem działania lekarza jest świadoma zgoda pacjenta lub jego świadomy sprzeciw. Rolą lekarza jest pomóc pacjentowi, aby była to świadoma i przemyślana decyzja. Chory ma prawo do braku rozsądku. Rolą lekarza jest tak długo przekonywać pacjenta, aby zgodził się na to, co najlepsze dla niego – podkreślał. Lekarz, zdaniem Radziwiłła, powinien zaś mieć prawo do wolnego korzystania z zasobów rozumu i umiejętności, wiedzy i doświadczenia medycznego. Lekarz, jak żaden człowiek, nie może być zmuszony do tego, żeby robić coś wbrew swemu sumieniu. Abp. Tadeuszowi Gocłowskiemu mówienie o grzechach przeciw wolności zdawało się trudniejsze, niż mówienie o wartościach, płynących z wolności. – Polityka, często układy, układziki, to niszczenie wolności – mówił abp Gocłowski. – Każdy z nas dokładnie wyczuwa, czym jest nadużywanie wolności czy zabieraniem wolności innym. Hierarcha przestrzegał przed ideologią, która absolutyzuje jednostkę i wolność. – Czy nieograniczona wolność jednostki pozostaje zawsze w korzystnej relacji wobec osoby ludzkiej? – pytał abp Gocłowski. – Jestem optymistą – ludzkość raczej będzie zmierzała do tego, aby zlikwidować zło zagrażające wolności człowieka - mówił hierarcha. Powinności wobec wolności W sobotę 4 kwietnia w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej uczestnicy spotkania dyskutowali na temat "Powinności wobec wolności". Wśród zaproszonych gości byli m.in. socjolog Ireneusz Krzemiński, były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati oraz o. Maciej Zięba, dominikanin i dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. Dla socjologa prof. Ireneusza Krzemińskiego wolność na pewno wiąże się z możliwością powiedzenia „nie”, nie zgadzam się. Ten przejaw wolnej woli znajdywał i znajduje swój wyraz. Prof. Krzemiński wyraźnie dostrzega fakt, iż po ’89 roku w Polsce zmieniło się nasze myślenie o realizacji wolności. Niegdyś przyświecała Polakom wola wspólnego działania, teraz bardziej atrakcyjne jest występowanie przeciw. Zapanowało coś, co można nazwać złym indywidualizmem. – Nastąpiło zerwanie wolności, która oznacza wolność zawsze z innymi, wobec innych a nie przeciw innym – nie ma wątpliwości prof. Krzemiński.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.