W Bangladeszu obchodom Wielkanocy towarzyszy modlitwa o pokój i stabilizację polityczną.
W ostatnich tygodniach doszło do rewolty straży granicznej, podczas której zginęło ponad sto osób. Zamieszki wywołali sami strażnicy, którym od miesięcy nie wypłacano pensji. Stąd podkreślana w wielkanocnych orędziach konieczność większej troski o dobro wspólne Bangladeszu i wszystkich jego mieszkańców. W swym przesłaniu arcybiskup stołecznej Dhaki, Paulinus Costa, wspomina też zamach na katolicki kościół sprzed ośmiu lat i zachęca do wzmożenia wysiłków na rzecz budowania dialogu międzyreligijnego. Chrześcijanie w Bangladeszu stanowią niewielką mniejszość, mimo to abp Costa zaapelował do premiera, by Wielkanoc w tym kraju została uznana za narodowe święto. bz/ rv
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.