Reklama

Grekokatolicy: Orędzie do kapłanów na Wielki Czwartek

Gdyby nie było Wielkiego Czwartku z udziałem Jezusa Chrystusa i apostołów, to tutaj nie byłoby nas dzisiaj, nie byłoby i tego ołtarza, a nasze życie z pewnością przemijałoby zupełnie innym torem. W tym szczególnym dniu powinniśmy o tym pamiętać - napisał w orędziu do kapłanów na Wielki Czwartek biskup greckokatolicki wrocławsko-gdański Włodzimierz Juszczak.

Reklama

Publikujemy pełną treść orędzia: Orędzie władyki wrocławsko-gdańskiego J.E. Włodzimierza Juszczaka do kapłanów na Wielki Czwartek 2009 r. Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus! Drodzy Ojcowie w kapłaństwie! Dzisiaj, w Wielki Czwartek, pragnę skierować do wszystkich kapłanów Eparchii Wrocławsko – Gdańskiej zebranych przy ołtarzu w macierzystej świątyni naszej Eparchii – katedrze wrocławskiej oraz do tych, którzy ze względu na daleką odległość i obowiązki duszpasterskie w swoich parafiach nie mogli przyjechać do Wrocławia, szczere słowa powitania i jedności. W tym wyjątkowym dniu, w którym początek bierze Sakrament Przenajświętszej Eucharystii wraz z Sakramentem Kapłaństwa, którym jesteśmy wszyscy obdarowani, w dniu, który bez wahania ma prawo radować się określeniem Dnia Kapłańskiego, przyjmijcie moje zapewnienie o stałej pamięci w modlitwie, duchowej jedności i wdzięczności za wielki trud, który codziennie niesiecie w Winnicy Pańskiej. Dzisiaj, gdy wszyscy stoimy razem – biskup i kapłani – przy Ołtarzu Pańskim, by przynieść na nim Bezkrwawą Ofiarę zgodnie z kanonem św. Bazylego Wielkiego, dopełniając ją liturgicznym obrzędem Obmycia nóg, zwracamy się do samych źródeł Przenajświętszej Eucharystii oraz naszego kapłaństwa. Właśnie wtedy, blisko dwa tysiące lat temu, w Wieczerniku, w przeddzień swojej śmierci na krzyżu Jezus Chrystus przyniósł pierwszą Bezkrwawą Ofiarę, przemieniając chleb w swoje Ciało, a wino w swoją Krew, by następnie rozdać Je apostołom, by ci spożywali Jego Ciało i pili Jego Krew. Jednocześnie nakazał im, by czynili to na Jego pamiątkę. Do dnia dzisiejszego na całym świecie wykonywana jest Jego wola. Powołani przez Niego kapłani służą Boską Liturgię, karmią Lud Boży Przenajświętszą Eucharystią oraz głoszą Dobrą Nowinę o przyjściu Zbawiciela na świat. Jezus Chrystus także każdego z nas kapłanów, indywidualnie, powołał poprzez szczególne wezwanie i długie lata prowadził swoimi ścieżkami, aż doprowadził do tego momentu, gdy na naszej głowie spoczęły biskupie ręce i zabrzmiała modlitwa konsekracyjna, by zstąpiła na nas „Łaska Boża, która zawsze uzdrawia chorych i dopełnia tego, czego im brakuje...”. W ten sposób, już na zawsze, nie tylko na kilka lat, czy nawet na czas całego naszego ziemskiego życia, lecz na całą wieczność włączyliśmy się w tajemnicę Wielkiego Czwartku, nierozłącznie jednocząc się z Sakramentem Przenajświętszej Eucharystii, który jest mistyczną obecnością samego Zbawiciela pośród nas. Wspomniane wyżej wydarzenie, które miało miejsce w Wieczerniku w pierwszy Wielki Czwartek, zadecydowało o naszym dzisiejszym życiu i bezustannie na nie wpływa. Gdyby nie było Wielkiego Czwartku z udziałem Jezusa Chrystusa i apostołów, to tutaj nie byłoby nas dzisiaj, nie byłoby i tego ołtarza, a nasze życie z pewnością przemijałoby zupełnie innym torem. W tym szczególnym dniu powinniśmy o tym pamiętać. Jednak musi to być żywa świadomość w naszym sercu, również każdego dnia poza Wielkim Tygodniem. Jezus Chrystus obdarował apostołów Sakramentem Kapłaństwa w Wieczerniku, gdy sam przynosił pierwszą Bezkrwawą Ofiarę. My także zostaliśmy obdarowani darem kapłaństwa podczas Boskiej Liturgii, ponieważ święcenia kapłańskie są nierozerwalnie złączone ze Służbą Bożą. Dzisiaj pragnę przypomnieć sobie i Wam słowa, które podczas chirotonii biskup - konsekrator wypowiada do nowego kapłana, a w których to słowach zawiera się istota naszego kapłańskiego – sakramentalnego daru. Pragnę także przypomnieć zobowiązania, które wtedy przyjęliśmy na siebie. Oto treść tej modlitwy: „Boże wielki siłą i niepojęty rozumem, dziwny w zamysłach ponad synów ludzkich, Sam, Panie, napełnij darami Świętego Twego Ducha i tego, którego Ty pozwoliłeś podnieść do godności kapłańskiej, by był on godny stanąć bez grzechu przed Twoim świętym ołtarzem ofiarnym, głosić Ewangelię Twojego królestwa, uświęcać słowo Twojej prawdy, przynosić Tobie dary i ofiary duchowe, i odnawiać ludzi Twoich kąpielą odrodzenia; by i on, doczekawszy do drugiego przyjścia wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, Jednorodzonego Twojego Syna, przyjął nagrodę za dobre wykonywanie swojego posłannictwa, ze względu na bezgraniczną łaskę Twoją. Bo błogosławione jest i wychwalane i wielkie imię Twoje, Ojca i Syna, i Ducha Świętego, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.”* Pierwszą prośbą naszego konsekratora była modlitwa o napełnienie nas darami Ducha Świętego. Rzeczywiście jesteśmy nimi obdarowani. Te dary – wg. proroka Izajasza – to: mądrość, rozum, roztropność, odwaga, wiedza, pobożność i bojaźń Boża (Iz 11,2). Są one dla nas wielką pomocą w czasie naszej posługi kapłańskiej, której wykonywanie dzisiaj jest możliwe nie tylko dzięki wiedzy zdobytej w seminarium lub naszym wrodzonym zdolnościom, ale przede wszystkim dzięki nadprzyrodzonym darom Ducha Świętego. Powinniśmy więc uświadamiać sobie owo wielkie bogactwo, by było ono wykorzystywane na chwałę Bożą, dla dobra Kościoła i Ludu Bożego. Jednocześnie słowa wspomnianej modlitwy przypominają nam o tym, że my kapłani powinniśmy być godnymi, by stać bez grzechu przed ołtarzem Bożym. Jesteśmy świadomi, że wykonanie tego jest bardzo ciężkie, tym bardziej, że każdego dnia stajemy przed ołtarzem, na którym przynosimy Bezkrwawą Ofiarę. Kapłaństwo nie czyni nas świętymi. Uświadamiamy sobie własne słabości i codziennie musimy walczyć ze swoimi niedoskonałościami i grzechami. W tej walce powinniśmy także być wzorem dla wiernych. By uświęcać innych, sami musimy bezustannie pragnąć świętości. Biskup – konsekrator modlił się także, by ten, którego podnosi do godności kapłańskiej, był godnym do głoszenia Ewangelii Królestwa Bożego i uświęcania słów prawdy Bożej. Głoszenie Ewangelii jest jednym z głównych zadań kapłańskich. My nieustannie głosimy słowo podczas Boskiej Liturgii, katechezy lub oficjalnych wystąpień przy różnych okazjach. Głosimy nie tylko swoim słowem, lecz także całym naszym zachowaniem, świadectwem naszego życia, naszą postawą. Biada nam, gdybyśmy nie głosili Ewangelii Chrystusowej. Jednak niech nasze głoszenie Królestwa Bożego będzie szczere. Niech nie będzie różnicy pomiędzy tym, czego nauczamy, a tym co robimy. Wypowiadając słowa modlitwy, biskup – konsekrator prosi dalej, by nowy kapłan był godnym przynosić Bogu dary i ofiary duchowe. Bo oto przez nas kapłanów wierni zanoszą Bogu swoje prośby i modlitwy. Ich prośby my zanosimy Bogu w Boskiej Liturgii oraz w czasie innych modlitw, nabożeństw lub modlitwy prywatnej i osobistej. Stajemy się pośrednikami pomiędzy Bogiem i ludźmi! Nigdy nie możemy o tym zapomnieć. Boska Liturgia, którą służymy każdego dnia jest niepowtarzalnym spotkaniem z Bogiem, Bezkrwawą Ofiarą, możliwością zanoszenia Mu naszych próśb i próśb innych ludzi. Jest to wielka godność, która jest następstwem naszego wyniesienia do kapłaństwa Chrystusowego. Jednocześnie jest to także ogromna odpowiedzialność, o której przypomina nam kolejny moment z Liturgii naszych święceń kapłańskich, gdy nasz konsekrator wziął cząstkę poświęconego Ahncia, położył go w nasze ręce i odesłał nas, byśmy stanęli z tyłu świętego ołtarza, mówiąc do nas: „Przyjmij ten zadatek i strzeż go całego i niezepsutego do ostatniego oddechu, gdyż będą o niego pytać ciebie w czasie drugiego i strasznego przyjścia wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa”.* Kapłan jest powołany także do odnowy ludzi poprzez kąpiel odrodzenia. Także o to modli się konsekrator, prosząc Boga, by nowy kapłan był godny spełniać owo zadanie. Odnawiać ludzi poprzez kąpiel odrodzenia oznacza obmywanie człowieka wodą chrztu, który zmywa grzechy i ma siłę włączenia człowieka do wspólnoty Kościoła. Tak więc kapłan ma prawo przez Sakrament Chrztu Świętego włączać nowych członków w Mistyczne Ciało Chrystusa, którym jest Kościół. Kapłan ma także prawo, by obmywać ludzi poprzez kąpiel odrodzenia w Sakramencie Pojednania, gdy w imieniu Chrystusa odpuszcza ludziom grzechy. Żadnemu człowiekowi, który nie bierze udziału w hierarchicznym kapłaństwie Chrystusowym nie nadano takich praw i tak wielkiej godności. Decyzje kapłańskie na ziemi przynoszą konsekwencje w niebie. Ciężko to zrozumieć, lecz można i trzeba wysłowić Bogu słowa bezgranicznej wdzięczności za takie zaufanie nam i za taki dar. Słowa modlitwy biskupiej uczą nas także pokory. Chociaż wykonawszy wszystko, możemy liczyć na nagrodę za dobre wykonanie swojego stanu, to jednak i tak będzie to nagroda „ze względu na bezgraniczną łaskę Bożą”. Sami nie możemy wiele zrobić. Gdyby nie łaska Boża, która zawsze nas umacnia i podtrzymuje, nie mielibyśmy siły do wykonania wszystkich zobowiązań, które przyjęliśmy razem z godnością kapłańską. Jednak łaska Boża nas nie omija. Możemy na nią liczyć w czasie naszego życia i nie tracimy nadziei, że będzie ona nas umacniać także wtedy, gdy będziemy musieli złożyć sprawozdanie z daru kapłaństwa, którym jesteśmy obdarowani. Drodzy Bracia w kapłaństwie! Wielki Czwartek jest dobrą okazją, by Wam podziękować, Drodzy Ojcowie, od siebie osobiście i wszystkich wiernych naszej Eparchii za Waszą wierną i oddaną służbę w Winnicy Pańskiej, którą jest Eparchia Wrocławsko – Gdańska. Wy usłyszeliście głos Chrystusa, którym On powołał Was i nie baliście się pójść za Nim, wytrwaliście na drodze formacji seminaryjnej i często już długoletniej posługi kapłańskiej. Nie sprzeniewierzajcie darów Ducha Świętego, którymi obdarowano Was podczas chirotonii kapłańskiej. Głoście z oddaniem Słowo Boże naszemu narodowi, który rozproszony jest w różnych zakątkach Polski. Dzięki temu, dzisiaj po ponad sześćdziesięciu latach po akcji „Wisła”, nasz Kościół jest żywy, a nasi wierni podtrzymują swój związek z Nim, budują nowe świątynie, gdyż pragną kroczyć drogą świętości zgodnie ze swoją ojczystą tradycją. Dziękuję Wam za to, że codziennie stajecie przy ołtarzu Pańskim, by przynosić na nim modlitwy i prośby naszego narodu. Możliwe, że kiedyś będzie nam dane, byśmy zobaczyli jak wiele dobra udało się wyprosić przez modlitwy przez nas zanoszone do Boga. Wy także, jako duszpasterze, przyjmujcie do naszego Kościoła nowych członków, obmywajcie ich wodą Chrztu Świętego i jednoczcie z Bogiem w Sakramencie Pokuty. Nie marnujcie daru, który przyjęliście w momencie święceń kapłańskich i wykorzystujcie go dla ubogacenia Kościoła Chrystusowego oraz dla uświęcenia własnego i całego Ludu Bożego. Niech Pan Wszechmogący wynagrodzi Wam wszystkim za trud duszpasterski, byśmy razem ze względu na bezgraniczną łaskę Bożą usłyszeli, że jesteśmy godni przyjąć nagrodę za dobre wykonanie swego posłannictwa. Wszystkim Wam życzę radosnego i głębokiego przeżywania Paschy Chrystusowej. Błogosławieństwo Pana niech spocznie na Was! + Włodzimierz R. Juszczak OSBM Władyka Wrocławsko – Gdański Dano we Wrocławiu, w Wielki Czwartek 2009 Roku Bożego. Tł. Aleksandra Ferenc, ks. Roman Ferenc (orf) · Tłumaczenie tekstów liturgicznych na j. polski powstało wyłącznie na użytek tłumaczenia powyższego Orędzia.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama