Wielki rabin Rzymu Riccardo Di Segni skrytykował Benedykta XVI za poparcie, jakiego wczoraj udzielił konferencji ONZ przeciwko rasizmowi.
Za niepokojący uznał fakt, że papież pochwalił końcową deklarację spotkania, zawierającą „agresywne zdania typu antysemickiego przeciwko państwu Izrael, które jest oskarżone o zbrodnie przeciwko ludzkości, dyskryminację rasową Palestyńczyków oraz zagrażanie międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu”. – Nie umiem zinterpretować gestu Benedykta XVI – przyznał rabin. Jego zdaniem rozpoczynająca się dziś w Genewie konferencja „stoi w głębokiej sprzeczności z chwalebnymi antyksenofobicznymi intencjami, o których mówił Ojciec Święty. Jego wypowiedź zupełnie nie bierze pod uwagę rzeczywistości. Szczerze mówiąc, nie dostrzegam powodu, dla jakiego papież uczynił ten krok” – wyznał Di Segni. Przemawiając wczoraj w Castel Gandolfo Benedykt XVI powiedział: „Jutro rozpocznie się w Genewie, zorganizowana przez Narody Zjednoczone, konferencja przeglądowa deklaracji z Durban z roku 2001 przeciwko rasizmowi i dyskryminacji rasowej, ksenofobii i nietolerancji. Chodzi o ważną inicjatywę, ponieważ dziś jeszcze, mimo nauki płynącej z historii, odnotowuje się te pożałowania godne zjawiska. Deklaracja z Durban uznaje, że „wszystkie narody i osoby tworzą jedną rodzinę ludzką, bogatą w różnorodność. Przyczyniły się one do postępu cywilizacji i kultury, który stanowi wspólne dziedzictwo ludzkości... promocja tolerancji, pluralizmu i szacunku może doprowadzić do społeczeństwa bardziej otwartego”. Wychodząc od tych stwierdzeń, żąda się zdecydowanego i konkretnego działania, na szczeblu krajowym i międzynarodowym, na rzecz zapobiegania i eliminowania wszelkiej formy dyskryminacji i nietolerancji. Konieczne jest nade wszystko dzieło wychowania na szeroką skalę, które uwypukli godność osoby i chronić będzie jej podstawowych praw. Kościół ze swej strony potwierdza, że tylko uznanie godności człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga, może stanowić pewny punkt odniesienia dla takiego zadania. Z tego wspólnego pochodzenia wynika bowiem wspólny los ludzkości, który powinien budzić w każdym i we wszystkich silne poczucie solidarności i odpowiedzialności. Składam moje najserdeczniejsze życzenia, ażeby delegaci obecni na Konferencji w Genewie pracowali razem, w duchu dialogu i wzajemnego otwarcia, nad położeniem kresu wszelkiej formie rasizmu, dyskryminacji i nietolerancji, czyniąc tym samym fundamentalny krok w kierunku potwierdzenia uniwersalnej wartości godności człowieka i jego praw w perspektywie szacunku i sprawiedliwości dla każdej osoby i narodu”. pb (KAI/AFP) / ju., Rzym
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.