Benedykt XVI odwiedził łacińską konkatedrę w Jerozolimie

W imieniu wiernych zabrał głos łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fuad Twal. Po francusku przywitał papieża i przedstawił zgromadzonych w świątyni – przedstawicieli wspólnot lokalnych i pielgrzymów z różnych zakątków świata. Podkreślił, że wizyta Ojca Świętego ma dla chrześcijan w Ziemi Świętej ogromne znaczenie, potrzebują oni bowiem wsparcia ze strony wyznawców Chrystusa w innych krajach. Z kolei Benedykt XVI wyraził radość z możliwości przybycia do konkatedry, gdzie od początku Kościoła gromadzili się wierni. «Tutaj, w tym mieście Piotr pierwszy głosił Dobrą Nowinę Jezusa Chrystusa w Dzień Pięćdziesiątnicy, kiedy około trzech tysięcy dusz przyłączyło się do uczniów. Także tutaj pierwsi chrześcijanie «trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach» (Dz 2,42). Z Jerozolimy Ewangelia rozprzestrzeniła się «na całą ziemię i aż po krańce świata» (Ps 19,5). Przez cały ten czas wysiłek misyjny Kościoła podtrzymywany był modlitwami wiernych, zgromadzonych wokół ołtarza, przyzywających mocy Ducha Świętego dla dzieła przepowiadania” – powiedział. „Dzieło ewangelizacji wspierają przede wszystkim modlitwy tych których powołaniem jest, według słów św. Teresy z Lisieux «jest miłość w samym sercu Kościoła» (List do siostry Marii od Najświętszego Serca). Pragnę wyrazić szczególne uznanie dla ukrytego apostolatu obecnych tu sióstr kontemplacyjnych oraz podziękować wam za wielkoduszne poświęcenie życiu modlitwy i samozaparcia. Jestem szczególnie wdzięczny za wasze modlitwy w intencji mojej posługi powszechnej i proszę, abyście nadal polecały Panu moje dzieło służby Ludowi Bożemu na całym świecie. Słowami psalmisty proszę was także: «proście o pokój dla Jeruzalem» (Ps 122,6), módlcie się nieustannie o zakończenie konfliktu, który wniósł tak wiele cierpienia narodom tej ziemi” – mówił. Po swoim przemówieniu Benedykt XVI po łacinie odmówił modlitwę Ojcze Nasz i udzielił wiernym apostolskiego błogosławieństwa. Podszedł też i w szczególny sposób podziękował miejscowym siostrom życia kontemplacyjnego. Gdy opuszczał świątynię, towarzyszył mu oklaski i gromkie okrzyki po włosku i arabsku – „Witaj w Patriarchacie!”, „Witaj w Palestynie!”. Ojciec Święty powoli szedł wśród wiernych, błogosławił i ściskał ich dłonie. Następnie udał się na do siedziby Patriarchatu Łacińskiego, gdzie zje obiad z ordynariuszami i przełożonymi zgromadzeń zakonnych w Ziemi Świętej. st, kw / maz