Rabin Michael Schudrich: Poglądy antyżydowskie są poglądami antychrześcijańskimi

Zapytany o problem antysemityzmu w Polsce rabin Schudrich odpowiada, że "jest o wiele gorzej, niż myśli wielu Polaków, i lepiej, niż myśli wielu Żydów. Sądzę, że antysemityzm w Polsce utrzymuje się na takim samym poziomie jak w większości krajów Europy, ale ja jestem przeciwko takiemu poziomowi!" Rabin zauważą, że jest "w Polsce wielu ludzi przeciwnych antysemityzmowi, przeciwstawiających się mu. Wielu ludzi także troszczy się o zachowanie pamięci o Żydach - czy to przez opiekę nad zabytkami, czy to przez zajęcia w szkołach. To bardzo pozytywne zjawisko". Michale Schudrich, który w Polsce pracuje prawie 20 lat, przyznaje, że przez pierwsze kilka lat nie miał tak żywego kontaktu z katolikami jak dzisiaj: "Nasze kontakty stały się bardziej intensywne zwłaszcza w ostatnich dziesięciu latach. Dzięki nauce Jana Pawła II katolicy są dzisiaj dużo bardziej otwarci na judaizm niż kiedyś" Dodaje zauważa też że "wielu ludzi także troszczy się o zachowanie pamięci o Żydach - czy to przez opiekę nad zabytkami, czy to przez zajęcia w szkołach. To bardzo pozytywne zjawisko (...) powiększa się też grupa Polaków, którzy rozumieją, że ochrona pamięci o polskich Żydach to nie tylko żydowski obowiązek, ale także polski" Jako przykład podaje "okolice dawnego cmentarza żydowskiego w Stawiskach - miejscowości, w której Żydzi mieszkali od XVIII w. - upodobały sobie bobry. Ryją nory, zabierając razem z ziemią kości. Zaalarmowali mnie o tym mieszkańcy Stawisk. Dzwonili też do straży pożarnej. Przyjechałem, pochowaliśmy szczątki z powrotem, razem z burmistrzem. Wszyscy odnosili się do całej sprawy z wielkim szacunkiem, wyczuciem. Kiedyś ludziom, którzy znaleźli się na cmentarzu żydowskim, wydawało się, że są na terenie żydowskim, w jakimś sensie eksterytorialnym, dzisiaj to się zmienia. Polacy mają świadomość, że to też jest ich, że ten cmentarz żydowski to też Polska. Nie wszyscy, nie zawsze, ale wielu ludzi tak dzisiaj myśli". Niestety nie brak i negatywnych doświadczeń: "Niedaleko Warszawy - nie chcę mówić nazwy miejscowości - jest cmentarz żydowski, a przez jego środek biegnie ulica Janusza Korczaka. Zaskakująca ironia losu... Teraz droga jest remontowana. Modernizując ją, robotnicy natknęli się na kości. I słyszę: Skąd my wiemy, że to kości ludzkie, i w dodatku żydowskie?! Patolog potwierdził, że kości są ludzkie, ale prac nie przerwano. Interweniowałem, prosiłem o odrobinę wrażliwości. Niech pracują, ale pod naszym nadzorem, tak żebyśmy mogli pochować godnie te kości". "Gazeta Wyborcza" przypomina, że w 2006 roku rabin Michael Schudrich został zaatakowany z centrum Warszawa przez chuligana krzyczącego: "Polska dla Polaków". Poza tym incydentem kilka razy słyszał coś podobnego choć, jak sam przyznaje, rzadko. "Oczywiście, trzeba z tym walczyć, ale dla mnie równie ważne jest, że słyszałem dużo głosów przeciwnych takim zachowaniom. Zawsze będzie jakiś margines ludzi, którzy nienawidzą Żydów, Murzynów. To najczęściej ludzie, którzy nienawidzą sami siebie. Problemem społecznym są nie tylko takie zachowania same w sobie, ale sytuacja, w której zło nie jest równoważone przez dobro. Kiedy jeden człowiek mówi coś haniebnego, a reszta milczy"- zauważa w wywiadzie. Zapytany jak ocenia swoje relacje z księżmi katolickimi, naczelny rabin Polski odpowiada: "Pozytywnie. Nie mam nawet możliwości fizycznie być w kontakcie z wszystkimi, którzy chcieliby rozmawiać ze mną. Oczywiście są też tacy księża, którzy nigdy by nie chcieli zamienić ze mną nawet słowa. To bolesne dla mnie, ale nie tylko dla mnie. Przede wszystkim to bardzo źle dla Kościoła instytucjonalnego. Nie chcę już powtarzać, jacy księża, czy jaka stacja radiowa jest pełna antysemityzmu. Takie głosy w Kościele sprzeniewierzają się nauczaniu Jana Pawła II" zauważa Michael Schudrich. W związku z wizytą Benedykta XVI w Ziemi Świętej naczelny rabin Polski żywi nadzieję "że ta wizyta wzmocni wpływ nauk błogosławionej pamięci Jana Pawła II o stosunkach chrześcijańsko-żydowskich".