Pięć osób straciło życie w wyniku starć między katolikami i muzułmanami 17 maja w południowoindyjskim stanie Kerala.
Jedna osoba zginęła w trakcie zamieszek, trzy od kul policji, a jedna zmarła nazajutrz w wyniku odniesionych ran – poinformował generalny inspektor policji w Kerali, Vinson M. Paul. Wszystkie ofiary są muzułmanami. Według świadków muzułmańskich starcia były wynikiem kłótni o pieniądze między dwoma katolikami a islamskimi sprzedawcami, do jakiej doszło 16 maja w wiosce Beemapally w pobliżu stolicy stanu, Thiruvananthapuram. Grupa młodych muzułmanów wypędziła wspomnianych katolików z wioski. Ci zaś w odwecie napadli po drodze na muzułmanina podróżującego na motorze z dwójką dzieci. 17 maja muzułmanie przyszli pod kościół pw. Wniebowzięcia NMP w rybackiej wiosce Cheriathura, a także zaczęli napadać na tamtejsze domy i łodzie rybackie. Do akcji wkroczyła policja, informując że jest to nielegalne zgromadzenie, wezwała do rozejścia się i rozpyliła gaz łzawiący. Jednak wobec agresji ze strony tłumu, funkcjonariusze zaczęli strzelać. 45 rannych zostało przewiezionych do szpitala. Wersję tę podważa Babu Stanislaus, sekretarz Stowarzyszenia Mieszkańców Cheriathury. Podkreśla on, że kłótnię, od której się zaczęły zajścia, wszczęły przestępcze gangi, a nie katolicy. Gangi te wymuszają haracze na muzułmańskich kupcach w okolicy. pb (KAI/UCAN) / ju.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."